Posiedzenie RPP w cieniu afery podsłuchowej

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

pln.01.400x267Złoty stabilny przed decyzją w sprawie stóp procentowych. Niewielkie szanse na cięcie oprocentowania już dziś. Może to lekko wzmocnić polską walutę. Popołudniu oszacowanie danych z rynku pracy w USA (ADP) oraz wystąpienie publiczne J. Yellen. Dolar będzie zyskiwał.

Dziś kończy się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Pierwsze decyzyjne spotkanie po ujawnieniu afery podsłuchowej, która w fatalnym świetle postawiła współpracę prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) M. Belki z niektórymi przedstawicielami Rady. Posiedzenie obarczone jest nieco większym ryzykiem decyzji innej niż się powszechnie oczekuje, niż wszystkie poprzednie w tym roku. Część obserwatorów zakłada, że może dość do obniżki stóp procentowych o 25 pb. Argumentami przemawiającymi za dalszym złagodzeniem polityki pieniężnej miałyby być perspektywa ujemnej dynamiki wskaźnika CPI w miesiącach letnich oraz pogarszające się rokowania polskiej gospodarki w związku z kryzysem na Ukrainie oraz słabszymi odczytami aktywności w Niemczech.

Scenariusza cięcia oprocentowania już w lipcu (w sierpniu RPP nie obraduje) nie można wykluczyć, ale jest on zdecydowanie mniej prawdopodobny niż tego, że stopy zostaną utrzymane na dotychczasowym poziomie. Znacznie większe szanse na spadek będzie we wrześniu, kiedy znane już będą wyniki inflacji za czerwiec i lipiec oraz dane o PKB za II kw. Rynek kontraktów na przyszłą stopę procentową (FRA) niemal w pełni dyskontuje właśnie taką ścieżkę zmian w polityce pieniężnej w Polsce. My również pozostajemy przy opcji ewentualnego cięcia we wrześniu. Już dziś zakładamy porzucenie obowiązującego od wiosny tzw. forward guidance, prognozowanej stabilizacji stóp w horyzoncie końca III kw. Z uwagi na pojawiające się niepewności związane z kształtowaniem się krótkoterminowej inflacji, wciąż napiętą sytuacją geopolityczną oraz działaniami ogłoszonymi przez Europejski Bank Centralny, Rada będzie chciała pozostawić sobie opcje reagowania zarówno w kierunku złagodzenia, jak i zaostrzenia parametrów polityki monetarnej przed końcem roku.

Wydłużenie forward guidance, choć korzystne z punktu widzenia gospodarki oraz planowania strategicznego firm, spowodowało by niepożądane w obecnych warunkach „związanie rąk” lub pogorszenie komunikacji Rady z rynkiem (w przypadku konieczności zmiany oprocentowania). Ponieważ cięcie w lipcu mogło zostać do pewnego stopnia uwzględnione w cenach, utrzymanie ich na dotychczasowym poziomie może pozytywnie wpłynąć na złotego. Skala aprecjacji nie powinna być jednak duża. Kluczowe dla rynków ogółem, a złotego w szczególności, wydarzenia rozegrają się jutro po posiedzeniu EBC i publikacji danych z rynku pracy w USA.

Wczorajsze publikacje bez wpływu na rynek. Informacje o kształtowaniu się wskaźników PMI i ISM w czerwcu nie zmieniają perspektyw koniunktury oraz zachowania walut w krótkim terminie. Sytuacja w przemyśle kształtowała się na poziomie zbliżonym do maja. W Polsce odnotowano pogorszenie.

EURPLN: Od pięciu sesji kurs powoli, ale systematycznie pnie się do góry. Wczoraj rynek po raz kolejny przetestował 50-sesyjną średnią, która przebiega tuż powyżej 4,16. Mozolne wspinanie się do obszaru 4,17-4,1750 to najbardziej prawdopodobny scenariusz na dzisiejszą sesję. W rejonie tej ceny rozegra się przyszłość notowań w horyzoncie kolejnych kilku tygodni. Wydarzeniem dnia jest dla złotego posiedzenie RPP. Brak obniżki powinien polską walutę nieznacznie umocnić.

EURUSD: Na otwarciu kurs znajduje się dokładnie na przecięciu 50- i 200-sesyjnej średniej, tworzących tzw. krzyż śmierci (bessy). Jest to jeden z kolejnych sygnałów wskazujących, że dolar będzie w średnim terminie zyskiwał na wartości. Po porannej korekcie spodziewamy się powrotu spadków notowań poniżej poziomu 1,3670.

Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS