Posiedzenie RPP bez wpływu na złotego. Zmiany stóp procentowych nie będzie?
W efekcie w poniedziałek główne waluty potaniały o 3-4 gr. Tym samym szczyty wykreślone w ubiegłym tygodniu, czyli poziom 4,34 za euro, 3,7663 zł za dolara i 3,8105 zł za szwajcarskiego franka, teraz stanowić będą mocne opory, które trudno będzie w najbliższym czasie pokonać. I to nawet, gdyby nastroje na świecie ponownie się pogorszyły, notowania EUR/USD wróciły do trendu spadkowego, a z polskiej gospodarki zaczęły płynąć rozczarowujące dane makroekonomiczne.
Niewielkie odreagowanie umocnienia złotego
Wtorkowy poranek przynosi niewielkie odreagowanie wczorajszego umocnienia złotego. O godzinie 07:57 kurs EUR/PLN kształtował się na poziomie 4,2743 zł, USD/PLN 3,6562 zł, a CHF/PLN 3,6993 zł. Kolejne godziny, a najprawdopodobniej również dni, powinny jednak upłynąć pod znakiem stabilizacji notowań na obecnych poziomach, w oczekiwaniu na pojawienie się nowych silnych impulsów. A te naprawdę się liczące, pojawią się dopiero pod koniec tygodnia.
RPP nie zaskoczy
We wtorek rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Tradycyjnie wyniki posiedzenia poznamy w środę w godzinach południowych. Niespodzianki nie będzie. Rada nie tylko nie zmieni stóp procentowych, pozostawiając główną z nich na rekordowo niskim poziomie 1,50 proc., ale też nie zmieni swojej gołębiej retoryki. Szczególnie, że odnotowany w maju mniejszy od prognoz wzrost inflacji w Polsce (do 1,7 proc. z 1,6 proc. R/R, przy prognozie 1,9 proc. R/R), który stał w kontrze do silnego skoku cen obserwowanego w strefie euro, stanowi koronny dowód na to, że gołębia postawa Rady jest słuszna. Dlatego też jutro na konferencji po posiedzeniu RPP (godz. 16:00), zapewne kolejny raz padnie sugestia, że kierunek prowadzonej polityki monetarnej jest właściwy, a na podwyżki stóp procentowych długo zaczekamy. Prezes Glapiński zapewne powtórzy, że w jego ocenie, nie będzie powodów do podnoszenia kosztu pieniądza nawet do końca 2020 roku. Ewentualnej korekty retoryki Rady najwcześniej należy spodziewać się w lipcu, gdy będzie znana już lipcowa projekcja inflacji, a także jasne będzie co dalej z programem QE w Eurolandzie.
Rekordowo niskie stopy procentowe
Rynek zakłada, że rekordowo niskie stopy procentowe w Polsce utrzymają się do IV kwartału 2019 roku, gdy prognozowana jest ich podwyżka. Jest prawdopodobne, że ten okres może się jeszcze wydłużyć na rok 2020. Szczególnie, gdyby obserwowane na zachodzie Europy wyhamowywanie dynamiki wzrostu gospodarczego dotarło też nad Wisłę. Z punktu widzenia złotego byłaby to wówczas negatywna informacja, gdyż różnice w polityce monetarnej prowadzonej przez RPP i największe banki centralne (m.in. Fed) jeszcze mocniej działały by na jego niekorzyść.
Polski rynek walutowy pod wpływem czynników globalnych
Przewidywalne wyniki posiedzenia RPP sprawiają, że wzorem poprzednich miesięcy, nie wywoła ono większych emocji na krajowym rynku walutowym. Ten w dalszym ciągu pozostanie pod wpływem czynników globalnych. Przede wszystkim zmian notowań EUR/USD oraz impulsów płynących z rynków zagranicznych. W tym drugim przypadku, z uwagi na brak ważnych publikacji makroekonomicznych, pierwszoplanową rolę będzie odgrywać polityka. Ze wskazaniem na szczyt przywódców G7 (8-9 czerwca). I to właśnie w oczekiwaniu na to wydarzenie, notowania złotego mogą w najbliższych dniach stabilizować się na obecnych poziomach.
W tym tygodniu, oprócz posiedzenia RPP, krajowym wydarzeniem będzie zaplanowany na piątek przegląd polskiego ratingu przez Fitch. Nie jest wykluczone, że zakończy się on podwyższeniem jego perspektywy do „pozytywnej” z obecnej „stabilnej”. Nie powinno to jednak mieć większego wpływu na notowania złotego. Wyższa perspektywa niewiele zmienia. W tym nie zmniejsza obaw przed tym, że gospodarka może hamować w kolejnych kwartałach, a stopy procentowe jeszcze długo pozostaną niskie.
Źródło: ISBnews