Posiedzenie EBC bez przełomu
M. Draghi nie powiedział nic, co mogłoby spowodować przełom na rynkach, ale oddalenie wizji obniżki stóp procentowych pozwoliło na mocne odbicie eurodolara. Być może jest to również próba zajmowania pozycji przed dzisiejszymi danymi z rynku pracy w USA. Słabszy odczyt będzie wsparciem dla euro, lepszy to powrót w okolice 1,28.
Posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (EBC) nie przyniosło żadnych przełomowych decyzji ani zapowiedzi dodatkowych działań. Na konferencji prasowej po posiedzeniu, M. Draghi powiedział, że nastawienie do polityki pieniężnej pozostanie akomodacyjne tak długo, jak to będzie konieczne. Stwierdził, że aktywność gospodarcza w strefie euro w pierwszych miesiącach roku utrzymuje się na niskim poziomie. Stopniowe ożywienie oczekiwane jest w drugiej połowie roku. Warunki kredytowe pozostają trudne. W niektórych słabszych krajach widać pierwsze symptomy wzrostu bazy depozytowej.
Prezes EBC poinformował, że na posiedzeniu w gronie Rady Zarządzającej odbyła się obszerna dyskusja na temat stóp. Zgodzono się, że obecnie kwestia obniżki oprocentowania nie jest najistotniejsza. Niemniej, Bank będzie uważnie monitorował napływające informacje dotyczące sytuacji gospodarczej i jeśli zajdzie taka potrzeba, jest gotowy działać. Omawiano również możliwości uruchomienia programu wsparcia małych i średnich przedsiębiorstw. Zaznaczył jednak, że EBC nie może zastąpić niedoborów w systemach bankowych, ani koniecznych do przeprowadzenia działań rządów poszczególnych krajów. Musi działać w ramach przyznanego mandatu. Niemniej, będzie kontynuował rozpatrywanie możliwych do zastosowania opcji by ułatwić finansowanie tej kluczowej grupie przedsiębiorstw.
M. Draghi powiedział również, że Bank z uwagą przygląda się działaniom w ramach niestandardowych narzędzi polityki monetarnej podejmowanym w innych krajach. Zaznaczył jednak, iż w przypadku EBC zastosowanie niektórych z nich jest znacznie trudniejsze niż gdzie indziej. Dodał, że kierowane przez niego instytucja posiada w arsenale różne instrumenty, m.in. OMT (Outright Monetary Transactions – program skupu obligacji) oraz możliwość interwencji w przypadku zaostrzenia sytuacji w strefie euro. Jest lepiej niż wcześniej przygotowany na walkę z poważnymi kryzysami.
Jeśli chodzi o plan ratunkowy dla Cypru M. Draghi ujawnił, że EBC przedstawił propozycję, w której nie zakładano opodatkowania lokat, jednak w wyniku negocjacji z władzami w Nikozji padła propozycja obciążenia depozytariuszy. Dodał, że przypadek Cypru nie będzie algorytmem postępowania w przypadku zaistnienia podobnych sytuacji w przyszłości.
Komunikat oraz wypowiedzi szefa EBC na konferencji prasowej były stosunkowo gołębie, jednak ogółem nie wniosły one specjalnie wiele nowego. M. Draghi powtórzył większość ze znanych już stwierdzeń, jeśli chodzi o bieżącą sytuację. Nie wskazał jednocześnie na konkretne działania, które miałyby zostać podjęte by wesprzeć gospodarkę osłabioną zawirowaniami wokół Cypru. Draghi w żaden sposób nie przybliżył perspektywy obniżki stóp procentowych, czego obawiał się rynek, dzięki czemu wspólna waluta zyskała na wartości w stosunku do dolara.
W kontekście wczorajszych decyzji podjętych przez Bank Japonii czy Bank Węgier, postawa EBC prezentuje się jako bardzo zachowawcza, wręcz konserwatywna. Być może w późniejszym okresie dojdzie do zmiany tej polityki, jednak w krótkiej perspektywie można powiedzieć, że jeśli chodzi o aktywność Europejskiego Banku Centralnego zachowane zostało status quo.
Dziś kolejne kluczowe wydarzenie dla rynków finansowych. Opublikowany zostanie raport z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych. Rynek spodziewa się, że w amerykańskiej gospodarce w marcu powstało ok. 200 tys. nowych miejsc pracy poza rolnictwem, a stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie 7,7 proc. Słabszy odczyt liczby stworzonych etatów i/lub wzrost bezrobocia powinny sprzyjać kontynuacji korekty w notowaniach EUR/USD. Będzie to bowiem sygnał, że prowadzony przez Rezerwę Federalną program skupu obligacji QE3 nie będzie musiał zostać ograniczony lub zakończony wcześniej niż się przypuszcza. Stopa bezrobocia jest jednym z warunków, które Fed zamierza brać pod uwagę decydując o długości trwania ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej.
W przeciwnym wypadku, jeśli dane opublikowane przez Departament Pracy okażą się lepsze od oczekiwań, bardziej prawdopodobne stanie się kontynuowanie trendu aprecjacji dolara w stosunku do euro.
Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS