Polskie obligacje odklejają się do Bunda i baczniej przyglądając się US Treasuries
W czwartek dochodowości długu wystartowały z niższych poziomów, po tym jak łagodniejsza niż sugerowały to komentarze sprzed publikacji, zawartość Minutes Fed przekonała rynki do odsunięcia poza 2q15 perspektywy podwyżek stóp przez Fed.
W dalszej części dnia mieliśmy do czynienia z powolnym korygowanie nocnych spadków stawek. Ruchy te były wspomagane przez niższe niż oczekiwano odczyty liczby nowo udzielonych zasiłków dla bezrobotnych w USA. Jednak po południu, spadki cen ropy naftowej oraz zniżki na otwarciu giełd za oceanem doprowadziły do częściowej korekty popołudniowych wzrostów dochodowości. W efekcie pomimo nieco wyższej zmienności w nocy i w ciąg dnia, papiery amerykańskie i niemieckie powróciły do poziomów bliskich odczytom ze środy po południu.
Przed południem rentowności krajowego długi oraz stawki FRA spadały, konsumując publikacje Minutes Fed. Po południu mogliśmy obserwować korektę tego ruchu w ślad za amerykańskimi i w nieco mniejszym stopniu niemieckimi papierami. Zmiany te wbudowują się w coraz wyraźniej widoczny schemat silniejszej zależności zachowania krajowych papierów od długu amerykańskiego niż od niemieckiego. Paliwem dla wzrostu dochodowości były również plotki o oddalenie się kompromisu między UE, a Grecją. Pomimo podwyżek rentowności w ciągu dnia krajowe papiery zyskały w relacji do środowego zamknięcia, co odzwierciedliło się w przesunięciu krzywej polskich rządówek o 2-3 pb. w dół w długim końcu. Krótki koniec obniżył się nieco mocniej (4 pb.) spychany przez silnie spadające ceny ropy naftowej (kwotowanie Brent obniżyło się od środowego otwarcia z 62,25 do 58,47 USD). Również krzywa FRA odnotowała przesunięcie w dół. O ile jej najniższy punkt (6X9) przesunął się nieznacznie (z 1,51% do 1,49%), to kontrakt 21X24 spadł o 8 pb., lądując w czwartek po południu na 1,69%.
Ostatni dzień tego tygodnia powinien przynieść korektę stawek i rentowności w górę. Sprzyjać jej będą spodziewane wyższe odczyty PMI z Eurostrefy oraz spodziewane korekty cen ropy w górę. Stawki FRA powinny także rosnąć w kontekście czwartkowych wypowiedzi M. Belki sugerujących, że jest jeszcze jakieś, choć niewielkie, pole do obniżek stóp w kraju, co naszym zdaniem powinno przełożyć się na dalszą „racjonalizację” wycen FRA. W perspektywie kolejnego tygodnia, w poniedziałek czeka nas publikacja danych Ifo z Niemiec, zaś we wtorek szczegółowe dane dotyczące PKB za naszą zachodnią granicą. W przypadku Ifo obstawiamy pozytywne zaskoczenie danymi. Szczegółowe dane o PKB w Niemczech w 4q14 powinny pokazać strukturę dającą nadzieję na podtrzymanie korzystnych tendencji zarysowanych w końcówce 2014 roku.
Konrad Soszyński
Biuro Strategii Rynkowych
PKO Bank Polski