Polska znów w gronie europejskich liderów wzrostu gospodarczego

Według danych Eurostat, wzrost gospodarczy kw./kw. w IV kw. 2024 roku wyniósł w Polsce 1,3%, co było drugim najwyższym wzrostem spośród gospodarek UE-27.
Z kolei sezonowo skorygowany PKB w IV kw. 2024 roku (kw./kw.) w strefie euro wzrósł jedynie o 0,1%, zaś w UE-27 o 0,2%, co jest wyraźnie niższym poziomem niż w III kw. 2024 roku, gdy PKB wzrosło o 0,4% kw./kw. zarówno w strefie euro, jak i w UE-27

Według szacunku rocznego wzrostu PKB w 2024 roku, na podstawie danych kwartalnych skorygowanych o czynniki sezonowe i kalendarzowe, PKB wzrosło w strefie euro o 0,7%, zaś w UE-27 o 0,9%.
Analogiczne obliczenia wykonane dla polskiej gospodarki wskazują na wzrost na poziomie 2,8% (w zeszłym tygodniu GUS zaraportował szybki szacunek wzrostu polskiej gospodarki na poziomie 2,9% r/r).
Oznacza to, że w ujęciu realnym polska gospodarka osiągnęła trzeci najwyższy wzrost spośród krajów UE-27. Wyższą dynamikę wzrostu odnotował jedynie Cypr (3,4% r/r) oraz wychodząca z głębokiego i rozciągniętego w czasie pandemicznego spowolnienia gospodarczego Hiszpania (3,3%).

Czytaj także: GUS podał wstępne wyniki polskiej gospodarki w roku 2024
Ponad 20 lat Polski w Unii Europejskiej – wzrost PKB
Analiza skumulowanego realnego wzrostu PKB w trakcie minionych dwóch dekad nie pozostawia wątpliwości.
Minione 20-lat, a zatem okres obecności Polski w UE-27 pozwolił na zwiększenie realnej wartości produktu krajowego brutto o blisko 116%.
W tym samym czasie PKB UE-27 wzrosło o 31,5%. Wydaje się również, że spowolnienie gospodarcze i niski wzrost, które miały miejsce w 2022 i 2023 roku odchodzą do lamusa, a Polska powróciła w 2024 roku na ścieżkę normalnego (a zatem wysokiego na tle innych europejskich gospodarek) wzrostu gospodarczego.

W okresie minionych 20-lat wyższy wzrost gospodarczy odnotowała jedynie Irlandia (przede wszystkim ze względu na szybki rozwój i wysoką produktywność międzynarodowych korporacji, wspierane wysoką atrakcyjnością podatkową).
Ewidentnie dystans do europejskiej gospodarki nadganiają również inne gospodarki naszego regionu (Rumunia, Litwa, Słowacja, Bułgaria, Czechy). Trudno o bardziej przekonujący wykres wskazujący na korzyści z obecności w strukturach UE-27.

Czytaj także: Bankowość i Finanse | Gospodarka | Sytuacja nie jest jeszcze najgorsza
Dotychczasowi liderzy wzrostu gospodarczego UE zwolnili tempo
Martwić może z kolei niski wzrost w największych europejskich gospodarkach (włoskiej, niemieckiej i francuskiej).
W perspektywie minionych dwudziestu lat, skumulowany wzrost gospodarczy na poziomie poniżej 30% oznacza, że średnioroczny wzrost gospodarczy we Włoszech wyniósł 0,3% r/r, w Niemczech 1,15%, zaś we Francji 1,23%.
W tym samym czasie średnioroczny wzrost realnego PKB w Polsce wyniósł 3,92%.

