Polska nie może odejść od węgla

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

wegiel.01.250x167W Polsce jest miejsce i na węgiel, i na odnawialne źródła energii, i na atom - powiedział prof. Jerzy Buzek w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.

Przyszła polska gospodarka powinna być niskoemisyjna, a niekoniecznie niskowęglowa, bo chcemy dalej wykorzystywać polski węgiel. To dla nas bardzo ważne – przekonuje w rozmowie z Newserią prof. Jerzy Buzek, europoseł, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego, były premier.

W Polsce 90 proc. energii elektrycznej produkuje się z węgla, 60 proc. z węgla kamiennego, którego Polska jest największym w UE i drugim w Europie producentem.

Jednak w UE toczy się dyskusja nad kolejnymi celami dotyczącymi polityki klimatyczno-energetycznej. Do 2020 r. Unia ma zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych o 20 proc. w stosunku do roku 1990, zmniejszyć zużycie energii o 20 proc. w porównaniu z prognozami dla UE na 2020 r. oraz zwiększyć udział odnawialnych źródeł energii (OZE) do 20 proc. całkowitego zużycia energii w UE, w tym zwiększyć wykorzystanie ich w transporcie do 10 proc. Choć cały czas unijni urzędnicy apelują, by cel ten wyniósł do 30 proc. (ostatnie głosowanie w Parlamencie Europejskim było na tak), ale Polska wetuje te pomysły. Szefowie resortów środowiska oraz gospodarki podkreślają, że polityka UE powinna wskazywać na niskoemisyjność, a nie na dekarbonizację. Bo mimo restrukturyzacji polskich zakładów, odejście od węgla zajmie nam ok. 50 lat.

Jest kilka ważnych decyzji, które są przed nami. Przede wszystkim szybko przebudować przestarzałe bloki energetyczne, pracujące na węgiel, bo tracimy wiele ciepła, wiele węgla i emitujemy dużo CO2. Zupełnie niepotrzebnie – uważa prof. Jerzy Buzek. Jego zdaniem najważniejsze jest oszczędzanie energii i rozwijanie źródeł zielonych.

– Najtańsza i najlepsza jest ta energia, której nie trzeba w ogóle produkować, bo zaoszczędzimy zarówno dla naszej kieszeni, jak i dla polskiej gospodarki – mówi prof. Jerzy Buzek. – Równolegle należy rozwijać odnawialne źródła, bo to zawsze będzie nasza energia. Nikt nam jej nie zabierze, bo cały czas się odnawia. Idźmy więc w tym kierunku. W tym celu powinniśmy wprowadzać mikroenergetykę. Można produkować ciepło razem z energią elektryczną w specjalnych grzejnikach gazowych, energię wiatrową łączyć z wykorzystaniem biomasy, geotermii i akumulacji ciepła. To wszystko już jest gotowe. Brytyjczycy przystąpili do wielkiego narodowego programu w tym zakresie. Zróbmy to samo – dodaje. I przyznaje, że ważny jest rozwój przemysłu gazu łupkowego w Polsce i zastosowanie go w miejscu węgla tam, gdzie to możliwe, co pozwoli na obniżenie emisji i spowoduje, że Polska zrealizuje w naturalny sposób unijne oczekiwania, Prof. Jerzy Buzek widzi też miejsce w polskim miksie energetycznym dla elektrowni jądrowej.

Źródło: Procesy Inwestycyjne Sp. z o.o.
Newsletter 2013/01/07