Polska gospodarka na tle rynków wschodzących w raporcie S&P Global Ratings
Dla Polski analitycy prognozują wzrost PKB w roku bieżącym w wysokości 4,5%, w roku 2023 2,1%, a w 2024 2,6%.
Wyraźny wzrost inflacji bazowej
W kilku krajach EM (emerging market) inflacja nieznacznie się obniżyła, jednak inflacja bazowa rośnie, co wskazuje na trwały charakter obecnego otoczenia cenowego.
Wzrost cen surowców przeniósł się na inflację bazową. Ceny surowców, nawet jeżeli nieznacznie spadły, nadal utrzymują się na podwyższonym poziomie.
Najbardziej zagrożone inflacją są gospodarki Europy Środkowo-Wschodniej, które dotychczas były uzależnione od dostaw rosyjskiego gazu. Kilka krajów rozważa ograniczenie dopłat do energii i/lub paliw w nadchodzących miesiącach, co może przyspieszyć inflację.
Kluczowym zagrożeniem inflacyjnym pozostaje sytuacja na rynkach gazu, który jest ważnym składnikiem mikstu energetycznego dla większości gospodarek Europu Środkowo-Wschodniej.
Spodziewane dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej
Presje w łańcuchu dostaw nieco zelżały, ale implikacje restrykcyjnej polityki wobec epidemii Covid-19 w Chinach będą w najbliższej perspektywie stanowić zagrożenie dla globalnych łańcuchów dostaw.
Wskaźniki wyprzedzające PMI pozostają powyżej 50 na azjatyckich rynkach wschodzących i w krajach eksportujących surowce energetyczne, ale spadły znacznie poniżej 50 w krajach Europy Środkowej, w tym w Polsce.
Inflacja i inne zjawiska skłaniają banki centralne do podwyżek stóp procentowych. Analitycy S&P Global Ratings spodziewają się kontynuacji zacieśniania polityki pieniężnej na rynkach wschodzących.
Warunki finansowania pozostają na rynkach trudne i taka sytuacja utrzyma się w najbliższej przyszłości.
Mimo że w sierpniu spready na EM nieco się zmniejszyły, rentowności obligacji zaczęły ponownie rosnąć po bardziej jastrzębich wypowiedziach amerykańskiej Rezerwy Federalnej, sugerujących dalszy wzrost stóp w USA.
Rekordowo niskie realne stopy procentowe
Zaostrzenie stanowiska Fed i późniejsze umocnienie amerykańskiego dolara negatywnie wpływa na gospodarki EM, ponieważ około 80% ich korporacyjnego długu jest nominowanych w walucie amerykańskiej.
Presję na waluty EM i na wzrost stóp procentowych w tych krajach zwiększa też rekordowa podwyżka stóp przez Europejski Bank Centralny 8 września.
Obecnie w większości krajów EM, z wyjątkiem Brazylii i Arabii Saudyjskiej realne stopy procentowe banków centralnych są znacznie niższe od średniej 10-letniej. Polskie stopy procentowe są niższe aż o 7 pkt proc.