Polska firma chce zbudować fabrykę satelitów i sprzedawać usługi kosmiczne
Konstelacja satelitów to zdaniem spółki nie tylko innowacyjny pomysł, ale przede wszystkim technologicznie uzasadniona strategia. W sieci znaleźć się mają modułowe satelity o różnych funkcjonalnościach: komunikacyjne, obrazujące, spektrometryczne oraz badawcze. – Maszyny będą różniły się zastosowaniem, jak również wielkością oraz rozmieszczeniem nad powierzchnią Ziemi. Zostaną wyniesione na niskie orbity okołoziemskie, do wysokości 500 km. Wyniesienia nastąpią w niewielkich odstępach czasowych – informuje SatRevolution.
Zaletą chmury satelitów ma być zapewnienie ciągłości komunikacji pomiędzy satelitami oraz obiektami a centrum sterowania przy czym koszt produkcji nanosatelitów tworzących chmurę ma być dużo niższy, niż w przypadku wielofunkcyjnych satelitów dużych rozmiarów.
Jak widzą to przedstawiciele firmy? – W kosmosie znajdzie się kilkadziesiąt tysięcy satelitów SatRevolution – stworzenie tak licznej konstelacji wymaga zbudowania pierwszej polskiej fabryki kosmicznych maszyn, składającej się z szeregu hal produkcyjnych i przystosowanych laboratoriów – cleanroomów. Budowa wystartuje w ciągu najbliższych paru lat – dokładny termin zależny jest od pozyskania źródeł finansowania. Baza produkcyjna będzie w dużej mierze zautomatyzowana, jednak znaczna część procesu budowy satelitów wciąż odbywa się ręcznie – co wiąże się z powstaniem nowych miejsc pracy dla polskich specjalistów – podają.
Ich zdaniem dane pozyskane dzięki konstelacji satelitów umożliwią powstanie aplikacji mobilnych, za pośrednictwem których użytkownicy będą mogli przeglądać obrazy lub inne interesujące ich informacje dotyczące wybranych miejsc na Ziemi w wybranym okresie, co będzie przydatne np. w rolnictwie.
Dodajmy, że informacje z satelitów SatRevolution mają być agregowane na dedykowanym portalu internetowym, a spółka chce umożliwić chętnym pisanie własnego programu sterującego satelitą. – W SatRevolution chcemy pokazać, że kosmos jest dla każdego na wyciągnięcie ręki. Pozwoli na to nasz nowy portal oraz szereg aplikacji, które szykujemy. Będzie to usługa globalna, jakiej do tej pory nie było. I tak jak zapowiadaliśmy – nie poprzestaniemy na projekcie Światowida, który jest już na ostatniej prostej i po przeprowadzonych testach będzie czekał na swój kosmiczny wylot – zapewnia Grzegorz Zwoliński, współzałożyciel SatRevolution.
Czy te plany są realne? Wiele zależało będzie od tego czy na projekt pozyskane będzie wystarczające finansowanie.
Leszek Sadkowski