Polityka monetarna znów w centrum uwagi
Wtorek upłynął bardzo spokojnie na globalnych rynkach długu. Inwestorzy zamarli czekając na zapowiedzianą na środę konferencję Fed, ograniczając swoją aktywność na całej długości krzywej amerykańskiej i niemieckiej.
Nawet reakcja na dane ZEW była umiarkowana, pomimo kolejnej serii odczytów powyżej poprzednich wartości (wzrost z 53,0 do 54,8 dla indeksu oczekiwań oraz z 45,5 do 55,10 dla indeksu ocen sytuacji bieżącej). Dane pokazały poprawę w większości sektorów. Jedynym wyjątkiem była infrastruktura oraz sektor bankowy. W przypadku tego ostatniego było to pochodną obaw o rozwój sytuacji w Grecji. Pomimo to krzywe dochodowość praktycznie nie drgnęły. Niemiecka krzywa przesunęła się w górę o symboliczny 1 pb. w krótkim końcu i środku, zaś amerykańska zsunęła się w dół o 1 pb. w długim.
Krajowe obligacje oraz stawki IRS i FRA podobnie jak miało to miejsce w przypadku rynków bazowych prawie nie zmieniły się w ciągu dnia. Względnie spokojne nastawienie inwestorów do środowej konferencji Fed na rynkach bazowych nie podbijało zmienności w kraju. Opublikowane po południu dane z krajowego rynku pracy były z grubsza zgodne z oczekiwaniami (płace wzrosły o 3,2% r/r, zaś zatrudnienie o 1,2% r/r). Zawarte w nich potwierdzenie systematycznej poprawy w lokalnej gospodarce także zostało obojętnie przyjęte przez inwestorów. W efekcie krajowa krzywa dochodowości minimalnie wzrosła w długim końcu, przy stabilnym zachowaniu krótkiego końca i środka krzywej. Małe przetasowanie miało miejsce na krzywej FRA. Jednak także i tam trudno się było w nim dopatrywać odwzorowania zmiany perspektyw gospodarczych w reakcji na pakiet dobrych danych z kraju i Europy. Wartym zwrócenia uwagi jest jedynie utrzymywanie się od września zeszłego roku stawki FRA5Yx5Y w PLN poniżej odpowiedniej stawki amerykańskiej.
W środę zachowanie rynku stopy procentowej będzie zdominowane przez oczekiwania na konferencję Fed. W ciągu dnia pewien negatywny wpływ na krzywą mogą mieć publikacje danych o produkcji przemysłowej w kraju. Naszym zdanie dane po raz kolejny pokażą przyzwoity wzrost produkcji (spodziewane jest 4,0% r/r, przy pozytywnym wpływie dni roboczych), skłaniając inwestorów do pewnej przeceny krajowych skarbówek. Dane te największy wpływ będą miały na krótki koniec krzywej. Długi koniec będzie zdeterminowany przez zachowanie kontraktów FRA w USD, które naszym zdaniem będą w dalszym ciągu obstawiać bardzo nieznaczne zaostrzenie tonu przez Fed. W efekcie w skali całego dnia spodziewamy się niewielkiej przeceny odzwierciedlającej się w przesunięci krzywej IRS i krzywej dochodowości obligacji w górę o 3- pb. w krótkim końcu i 2-3 pb. w długim końcu.
Na zapowiedzianej na wieczór konferencji Fed spodziewamy się zniesienia frazy o „cierpliwości”. Jednocześnie jednak projekcja będzie zawierała niższą ścieżkę inflacji i wzrostu gospodarczego. Wszystkie te elementy wraz z resztą zawartości dzisiejszej konferencji prezes J. Yellen powinny zostać zinterpretowane przez rynek jako minimalne zaostrzenie tonu przez Rezerwę Federalną (zgodnie z intencją członków FOMC). W konsekwencji spodziewamy się umiarkowanie negatywnego (z naciskiem na umiarkowanie) wpływu tego wydarzenia na rynek długu.
Konrad Soszyński
Biuro Strategii Rynkowych
PKO Bank Polski