Polisy terrorystyczne to nie tylko ubezpieczenia majątku
Liczba "ognisk zapalnych" na całym świecie - w tym konfliktów zbrojnych i zamachów - stale rośnie. Choć Polska jest krajem, który nie doświadczył do tej pory aktów terroru, firmy ubezpieczeniowe nadal odnotowują wiele zapytań o ubezpieczenia od ryzyka terroryzmu. Mogą one być adresowane zarówno do klientów korporacyjnych, ubezpieczających swoich pracowników i majątek, jak również do osób prywatnych, w tym podróżnych.
Charakter ryzyk, z którymi współcześnie przychodzi zmagać się organizacjom i osobom prywatnym, nieustannie ewoluuje. Jednym z zagrożeń, na które należy się przygotować, jest możliwość ataku terrorystycznego. Kwestia ta staje się szczególnie ważna w obliczu wydarzeń rangi światowej, jakie są organizowane w Polsce – szczytu NATO (8-9 lipca) oraz Światowych Dni Młodzieży (27-31 lipca).
Zamachy terrorystyczne klasyfikuje się obecnie jako ryzyko, które można wycenić i od którego można się ubezpieczyć. Jednym z prekursorów ubezpieczenia ryzyka terroryzmu na rynku polskim jest AIG. Ubezpieczamy majątek firm działających w Polsce od ryzyka terroryzmu od wielu lat. Oferujemy polisy stricte terrorystyczne do bardzo wysokich limitów (nasza pojemność dostępna od ręki to EUR 250,000,000). Jednym z podstawowych narzędzi do oceny ryzyka terrorystycznego są mapy zagrożenia terrorystycznego, opracowane przez wysokiej rangi specjalistów ds. terroryzmu. Wiele zapytań o ubezpieczenie ryzyka terroryzmu otrzymujemy ze strony centrów handlowych, międzynarodowych sieci hoteli, lotnisk, banków, obiektów sportowych, spółek z sektora energetycznego i petrochemicznego, jednostek administracji rządowej i samorządowej – mówi Izabela Król, kierownik ds. oceny ryzyka w Dziale Ubezpieczeń Majątkowych AIG. – Nie wykluczamy jednak, że dyskutowany w mediach aspekt bezpieczeństwa lipcowych wydarzeń – szczytu NATO w Warszawie i Światowych Dni Młodzieży w Krakowie – spowoduje zwiększenie świadomości osób decyzyjnych i wzrost liczby zapytań, w kontekście tego bardzo specyficznego ryzyka.
„Polisy terrorystyczne” to jednak nie tylko ubezpieczenia majątku. Mogą one dotyczyć również podróżnych. Choć w świadomości wielu z nas tkwi przekonanie, że biuro podróży organizujące wyjazd do danego kraju ubezpieczy nas i jest pewne, że w miejscu wypoczynku nic nam nie grozi, rzeczywistość może zweryfikować te wyobrażenia.
Podczas wyjazdów zagranicznych – szczególnie służbowych – przydatna może okazać się polisa ubezpieczenia podróży zawierająca również ochronę od następstw aktów terrorystycznych. Obejmuje ona ochroną pracowników w czasie pracy, a także w życiu prywatnym. W jej ramach mieszczą się również użyteczne aplikacje, ułatwiające podróże zagraniczne – Aplikacja AIG Business Travel Insurance zawiera szereg rozwiązań, wspierających zarówno przygotowania do wyjazdu, jak i sam pobyt zagraniczny. Obok dostępu do programu e-learningowego z zakresu bezpieczeństwa i budowania świadomości ryzyka – zawierającego m.in. praktyczne informacje o przestępczości w miejscu docelowym podróży – zawiera również interaktywne raporty o krajach na całym świecie. Udostępniane informacje obejmują tematy m.in. z zakresu polityki, bezpieczeństwa, kultury, zdrowia, a także bieżące ostrzeżenia dotyczące zagrożeń występujących w danym państwie – podsumowuje Dariusz Baran, Dyrektor Działu Grupowych Ubezpieczeń Osobowych w AIG.
Ubezpieczenia od ryzyka terroryzmu wchodzą też w zakres ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej. AIG dostosowuje je np. do określonych wymagań ze strony klientów z branży lotniczej – obejmując programem ubezpieczeniowym m.in. ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej za szkody osobowe i rzeczowe, które powstały w związku z podróżą, z tytułu prowadzenia obsługi naziemnej lub w trakcie zarządzania portem lotniczym.
Istotną funkcję pełnią także specjalistyczne ubezpieczenia dotyczące uprowadzenia i okupu lub wymuszenia (ang. Kidnap and Ransom Crisis Solution – K&R). Podobne ubezpieczenie może chronić przed zagrożeniem członków zarządu i rady nadzorczej, pracowników spółki lub danej organizacji, a także ich najbliższych, jak również gości przebywających w obiektach należących do danej firmy. – Do podmiotów, które ze względu na swój profil branżowy narażone są na podwyższone ryzyko porwania lub wymuszenia, należą spółki z branży paliwowej i naftowej, wydobywczej, medialnej, zbrojeniowej i obronnej, a także organizacje rządowe i pozarządowe. To właśnie one są najbardziej zainteresowane ubezpieczaniem swoich pracowników od tego typu ryzyka – tłumaczy Marta Paluszek, Financial Institutions Practice Leader w Dziale Ubezpieczeń Financial Lines.
Stefan Bogucki