Polacy pokochali sklepy internetowe. Jednak e-commerce jest na trzecim miejscu wśród dłużników
W ciągu ostatnich pięciu lat liczba sklepów internetowych w Polsce wzrosła o ponad jedną trzecią. Każdego roku rejestruje się tysiące nowych sklepów internetowych. Jednak rosnąca konkurencja, a także ekspansja dużych sieci w internecie sprawia, że wiele z nowo powstałych sklepów nie wytrzymuje walki konkurencyjnej. Wg Bisnode Polska, Polacy w 2010 roku zarejestrowali ponad 7,6 tys. sklepów internetowych, z czego na koniec stycznia 2018 rok mniej lub bardziej aktywnie działało 2,3 tys., co stanowi nieco ponad 30 proc. Biorąc pod uwagę statystyki, można zaryzykować stwierdzenie, że po upływie zaledwie dziesięciu lat, 80 proc. sklepów internetowych zniknie z rynku.
Największe długi e-sklepów na Mazowszu, Śląsku i Wielkopolsce
Jednym z wielu powodów słabej sytuacji finansowej dużej liczby sklepów są zaległości w bieżącym regulowaniu swoich zobowiązań. Z danych BIG InfoMonitor oraz BIK wynika, że zadłużenie tej branży na koniec grudnia 2017 roku wyniosły 106 913 730 zł. Mowa tu o zadłużeniu wynoszącym co najmniej 500 zł i przeterminowanym o minimum 30 dni. Problemy z płatnościami wobec kontrahentów i banków ma 2 721 firm zajmujących się sprzedażą wysyłkową oraz internetową. Największe łączne zaległości należą do e-handlu z Mazowsza, Śląska i Wielkopolski, kolejno 18,8 mln zł, 15,7 mln zł oraz 13 mln zł. Najwięcej firm z problemami finansowymi zarejestrowanych jest na Mazowszu.
– Mimo, że w sektorze handlu detalicznego ta grupa przedsiębiorstw zajmuje trzecie miejsce pod względem kwoty zaległości, po sklepach ogólnospożywczych, których długi wynoszą 398 mln zł oraz punktach niewyspecjalizowanych z 119 mln zł zadłużenia, to biorąc pod uwagę powszechność problemu nieregulowanych płatności jest ono stosunkowo nieduże – mówi Sławomir Grzelczak, Prezes Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor. Odsetek firm e-commerce opóźniających płatności wynosi 3,4 proc., podczas gdy w całym handlu detalicznym jest to 4 proc., a dla wszystkich przedsiębiorstw 5,4 proc.
Większość niesolidnych firm oferujących sprzedaż w sieci wpisana jest do Rejestru BIG InfoMonitor przez kontrahentów, jednak na sumę ich zaległości w większym stopniu wpływają opóźnienia w spłacie rat kredytów bankowych.
E-commerce rośnie w tempie ekspresowym
Wedle szacunków na koniec stycznia 2018 roku na polskim rynku zarejestrowanych było nieco ponad 29,1 tys. sklepów internetowych. Blisko jedna trzecia z nich to firmy uśpione, zawieszone, niedziałające, ale też niewykreślone z oficjalnych rejestrów. Niezależnie od wszystkiego w ostatnich pięciu latach liczba zarejestrowanych sklepów internetowych na polskim rynku wzrosła o 34 proc. z 21,7 tys. podmiotów w 2013 r., do 29,1 tys. na koniec stycznia 2018 r. Każdego roku polski rynek e-commerce pod względem dynamiki przyrostu nowo zarejestrowanych firm zwiększa się o ok. 7 proc.
Przejawia się to w rosnącej liczbie rejestrowanych nowych sklepów, a także rosnącej dynamice klientów sklepów internetowych. Wedle szacunków z niemal 30 mln polskich internautów, prawie połowa korzysta ze sklepów internetowych. Najczęściej zamawiają oni nie tylko książki i płyty, lecz także odzież, obuwie, czy RTV AGD. Jedną z przyczyn coraz większej popularności e-commerce są często niższe ceny, bezpieczeństwo zawieranych transakcji, dogodne warunki zwrotu nie tylko samego towaru, lecz także pieniędzy, czy bezpłatna dostawa zamówienia.
Z badania przeprowadzonego przez Bisnode Polska wynika, że spośród ponad tysiąca polskich sklepów internetowych blisko 44 proc. jest w bardzo dobrej i dobrej kondycji finansowej, z czego 23,4 proc. ocenia ją na bardzo pozytywnie. Z kolei 56 proc. jest w słabej i złej sytuacji finansowej, z czego co trzeci z nich w bardzo złej kondycji.
Rekordzista z Wielkopolski
Z danych BIG InfoMonitor i BIK wynika, że największe zadłużenie w tym sektorze ma firma z Wielkopolski – ponad 2,4 mln zł. Na sumę tego rekordu składają się trzy różne zobowiązania. Na drugiej i trzeciej pozycji znalazły się dwie firmy z Mazowsza, rekord pierwszej sięga prawie 1,8 mln zł, drugiej – 1,4 mln zł. Choć w tym przypadku łączny dług jest mniejszy, to jednak mają one na swoim koncie więcej zobowiązań, bo kolejno po osiem i sześć.
Źródło: BIK