Płatności zbliżeniowe bez PIN do 100 złotych – już wkrótce
Przeszło 9 mln Polaków posiada na swych smartfonach zainstalowane aplikacje bankowe. Zdecydowana większość z nich posługuje się tym narzędziem na co dzień; statystyki zaprezentowane przez Związek Banków Polskich wskazują, iż 7 mln 242 tys. 914 wykorzystuje smartfona w codziennych kontaktach z bankiem i do dokonywania płatności. – W okresie między kwietniem a czerwcem tego roku przybył niemal jeden milion aktywnych użytkowników bankowości mobilnej – wskazuje wiceprezes Związku Banków Polskich, Włodzimierz Kiciński.
Oznacza to, iż najnowocześniejsza forma zarządzania swoim kontem wybierana jest z reguły przez klientów świadomych, a smartfon również dla przeciętnego Kowalskiego staje się tym przysłowiowym jedynym urządzeniem, które wypadałoby mieć nawet na bezludnej wyspie. Znacznie większy odsetek pasywnych użytkowników odnotowano w przypadku tradycyjnej bankowości internetowej.
– Ponad 36,5 mln osób posiada dostęp do bankowych serwisów transakcyjnych. Z tej liczby blisko 16,8 mln klientów co najmniej raz loguje się do systemu aby przeprowadzić transakcję – podkreśla Włodzimierz Kiciński. To, co najbardziej cieszy to systematycznie obniżająca się wartość pojedynczych transakcji, dokonywanych w kanałach elektronicznych. – W drugim kwartale tego roku średnia wartość przelewu dokonywanego przez klienta indywidualnego po raz pierwszy spadła poniżej tysiąca złotych, osiągając wartość 922 zł i 43 gr – powiedział wiceprezes ZBP.
Jego zdaniem jest to wynik upowszechnienia zdalnych kanałów transakcyjnych i przeniesienia do nich coraz większej liczby codziennych płatności, dokonywanych dotychczas w oddziałach bankowych i pocztowych okienkach. Równocześnie dostawcy usług płatniczych wprowadzają na rynek kolejne ułatwienia w dokonywaniu transakcji z użyciem kart płatniczych.
Jednym z najświeższych przykładów jest inicjatywa obu organizacji kartowych, Visy i Mastercarda, podwyższająca wartość operacji bezstykowej nieautoryzowanej kodem PIN z 50 do 100 zł. – Będzie to sprzyjać aktywizacji na rynku i zwiększeniu wolumenów obrotu bezgotówkowego – przekonuje Włodzimierz Kiciński.