Płatności w sklepach internetowych
Płatności online górą
38 proc. transakcji odbyło się poprzez systemy płatności online – tak wynika z raportu platformy dla sklepów internetowych Shoper. To zdecydowanie najwygodniejsza i najpopularniejsza metoda płatności, która w dodatku jest księgowana automatycznie i przyspiesza wysyłkę produktu. W przypadku 31 proc. zamówień kupujący zdecydowali się na samodzielne wykonanie przelewu. Często zdarza się, że to jedyna dostępna forma płatności lub jedna z bezpłatnych metod. Kolejne 31 proc. transakcji zostało opłaconych gotówką lub kartą przy odbiorze przesyłki za pobraniem (21 proc.) lub w stacjonarnym punkcie odbioru (10 proc.).
Płatność przy odbiorze jest wybierana szczególnie przy zamawianiu produktów droższych, kiedy to klient ma potrzebę sprawdzenia towaru przed opłaceniem. Średnia wartość tak opłacanych zamówień wynosi 310 zł. Za pobraniem listonoszowi lub kurierowi za paczkę zamawiający płacą średnio 261 zł. Za pomocą płatności online klienci płacą nie tylko częściej, ale i mniej – średnio 192 zł.
Branże gotówkowe i branże internetowe
Z danych platformy Shoper widać, jak popularność metod płatności różni się w poszczególnych branżach. Liderem płatności online są e-sklepy z książkami i multimediami. W ten sposób ich klienci opłacili 57 proc., zamówień. W większości sklepów przelewy online stanowią wiodącą metodę płatności, wyjątkiem są jedynie sklepy z takim asortymentem jak komputery, delikatesy oraz branża hobby, w których najpopularniejsze są zwykłe przelewy. Zupełnie po przeciwnej stronie plasuje się branża motoryzacyjna, w której większość płatności za zamówienia odbywa się poza internetem. Za części samochodowe klienci najczęściej płacą za pobraniem (32 proc.) lub w punkcie odbioru (20 proc.).
Czy to już m-commerce?
Choć w zakupach internetowych ciągle króluje komputer, stale zwiększa się liczba kupujących mobilnie. W badanym okresie ponad 20 proc. transakcji zostało opłaconych przez urządzenie mobilne: 17 proc. zakupów odbyła się na telefonie, 4 proc. na tablecie. Najczęściej z komputera klienci robili zwykłe przelewy. Co ciekawe, płacąc z komórki najczęściej wybieraną metodą były zamówienia za pobraniem (25 proc.), a więc de facto odroczenie płatności. Transakcje finalizowane na tablecie mają najmniejszy udział (3-4 proc.) w każdej z metod.
Płatności online ciągle dużym wyzwaniem
Przy wyborze przez klienta metody finalizowania zamówienia ważna bywa różnorodność sposobów płatności udostępnianych przez e-sklep. Duży udział zwykłych przelewów w najczęściej wybieranych sposobach płatności można tłumaczyć faktem, że wciąż wiele sklepów nie wdrożyło u siebie systemów płatności online. Według raportu, 25 proc. e-sklepów oferuje klientom tylko jedną metodę płatności.
– To alarmujące dane, które świadczą o tym, że znaczna część e-sklepów nie inwestuje w wygodę klienta. A szybkie płatności online to nie tylko ułatwienie dla kupującego i sprzedającego, który dostaje automatyczne potwierdzenia przelewów, ale przede wszystkim uwiarygodnienie sklepu w oczach klienta. Systemy pośredniczące w internetowych płatnościach gwarantują bezpieczeństwo przy przelewaniu środków – zauważa Tomasz Tybon, dyrektor ds. sprzedaży w firmie Dreamcommerce, dostawcy oprogramowania Shoper.
22 proc. i 24 proc. e-sklepów udostępnia kupującym kolejno dwa i trzy systemy płatności. Dowolność w wyborze sposobu płatności, poprzez oferowanie pięciu lub więcej metod, pozostawia klientom jedynie 13 proc. e-sklepów. Wśród systemów do płatności online najpopularniejszy jest własny system platformy – Płatności Shoper (działające w oparciu o Płatności Online Blue Media). Za ich pośrednictwem odbyło się 38 proc. tego typu transakcji. Ponad jedną czwartą zamówień klienci sfinalizowali korzystając z PayU, 15 proc. z Przelewy24 i prawie tyle samo, bo 14 proc. z DotPay, a w 6 proc. transakcji pośredniczył PayPal.
Pełen raport do pobrania tutaj: https://static.shoper.pl/raporty/raport-shoper-platnosci-2017.pdf
Dreamcommerce