Planowanie domowego budżetu na 2020 rok: na co wydamy najwięcej pieniędzy?
Domowy budżet obciążą przede wszystkim koszty remontu, zakupu samochodu i wakacyjnego odpoczynku. Większość z nas wydatki sfinansuje z oszczędności i bieżących dochodów. Co piąty Polak rozważa pożyczkę lub kredyt.
– Nowy rok to czas na realizację nowych planów, wyzwań i postanowień. W najnowszym badaniu Barometr Providenta zapytaliśmy respondentów, czy udało im się zrealizować ubiegłoroczne plany. Jedna trzecia z nich odpowiedziała twierdząco. Bardziej konsekwentni byli mężczyźni, bo 40 proc. z nich zrealizowało swoje plany – podkreśla Magda Maślana z Provident Polska.
69 proc. Polaków przewiduje znaczące wydatki w 2020 roku
Jak wynika z badania Barometr Providenta, 69 proc. Polaków przewiduje znaczące wydatki w 2020 roku oraz już zaplanowało, z czego je sfinansuje. Najczęściej planujemy wydatki codzienne, czyli zakupy żywności, ubrań i opłaty rachunków.
– Ponad 50 proc. Polaków przyznało, że to właśnie one pochłoną najwięcej z domowych budżetów – zaznacza Magda Maślana.
Połowa rodaków planuje wakacyjny wyjazd i już rezerwuje na ten cel środki. Niewiele mniej (49 proc.) chce w 2020 roku zrobić remont mieszkania i domu.
– Polacy planują również zakup sprzętu AGD. Dla blisko 40 proc. jest to spore wyzwanie i już na początku roku o tym myślą. Myślimy również o naszym zdrowiu, planując wydatki związane z leczeniem – wymienia ekspertka.
Dla 27 proc. Polaków największym obciążeniem dla domowego budżetu będzie remont mieszkania
Niemal co trzeci Polak (27 proc.) wskazuje, że największym obciążeniem dla domowego budżetu będzie remont mieszkania. Wydatki na ten cel sięgną kilkudziesięciu tysięcy złotych. Sporo pieniędzy pochłonie też zakup samochodu (16 proc. odpowiedzi) i wakacyjny wypoczynek (10 proc.). Dla 7 proc. respondentów portfele obciążą przede wszystkim codzienne zakupy, podobna grupa wskazuje na spłatę zaciągniętych kredytów.
– Polacy dość odpowiedzialnie myślą o wydatkach na ten rok. Blisko 60 proc. zamierza oszczędzać na swoje cele i co miesiąc odkładać pewną kwotę, aby móc je sfinansować. 42 proc. wskazuje, że będzie posiłkowało się przede wszystkim bieżącymi dochodami, 22 proc. rozważy pożyczkę bądź kredyt, czy to w banku, czy w instytucji finansowej. Z kolei 3 proc. o taką pomoc poprosi rodzinę bądź znajomych – mówi Magda Maślana.