PKO BP ostrzega przed takimi SMS-ami z linkami do płatności. Można stracić wszystkie pieniądze
Jak informuje PKO BP, oszuści podszywają się pod operatorów telefonii komórkowej i informują w SMS-ach, które są pułapką, o konieczności spłaty zadłużenia.
Bank na stronie podaje przykładową treść takiego fałszywego SMS-a:
„Nieuregulowanie zadłużenia w kwocie 6 zł spowoduje zablokowanie połączeń. Link do płatności ważny 2h.”
Jak działają oszuści?
W wiadomości przesłany jest również link do rzekomej strony pośrednika płatności (np. Dotpay), która znajduje się na serwerze kontrolowanym przez oszustów, wyjaśnia mechanizm „przekrętu” PKO BP w komunikacie.
„Po wybraniu na fałszywej stronie metody płatności (swój bank lub karta płatnicza) klient zostaje przekierowany na stronę podszywającą się pod system transakcyjny banku. Podanie na fałszywej stronie poufnych informacji (danych do logowania, kodów autoryzacyjnych) skutkuje przejęciem ich przez oszustów, którzy uzyskują możliwość zalogowania się w serwisie internetowym banku oraz zlecenia transakcji z rachunku klienta”, opisuje metodę działania oszustów PKO BP.
Nie klikaj w linki z nieznanych źródeł
Bank przypomina, że nie należy otwierać linków, które dotarły do nas w wiadomościach SMS, e-mailach czy np. na portalach aukcyjnych czy Facebooku, pochodzących z nieznanych źródeł.
Do serwisu internetowego swojego banku należy logować się tylko po ręcznym wpisaniu jego adresu w przeglądarce. Ze względów bezpieczeństwa lepiej nie wyszukiwać adresu strony banku w wyszukiwarce, bo również możemy trafić na „fałszywkę” podstawioną przez oszustów. Przed zalogowaniem należy sprawdzić, czy adres serwisu bankowego jest na pewno poprawny, czy widnieje przed nim symbol kłódki i czy ma certyfikaty bezpieczeństwa.
Źródło: PKO BP