PKB w III kwartale 2021 r. wzrósł o 5,1 proc. rdr; szybki szacunek GUS

PKB w III kwartale 2021 r. wzrósł o 5,1 proc. rdr; szybki szacunek GUS
Fot. stock.adobe com/synthex
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Produkt Krajowy Brutto (ceny stałe średnioroczne roku poprzedniego, niewyrównany sezonowo) wzrósł o 5,1% r/r w III kw. 2021 r. wobec 11,2% wzrostu r/r w poprzednim kwartale, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS) w szybkim szacunku tych danych.

„Według szybkiego szacunku produkt krajowy brutto (PKB) niewyrównany sezonowo w III kwartale 2021 roku zwiększył się realnie o 5,1% rok do roku, wobec spadku o 1,5% w analogicznym okresie 2020 r.” – czytamy w komunikacie.

Czytaj także: Normalizacja wzrostu gospodarczego w III kw. >>>

Konsensus rynkowy na III kw. wynosił 4,7% wzrostu w ujęciu niewyrównanym sezonowo.

„W III kwartale 2021 r. PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2015) wzrósł realnie o 2,1% w porównaniu z poprzednim kwartałem i był wyższy niż przed rokiem o 5,3%” – czytamy dalej.

Czytaj także: KE podniosła prognozę PKB Polski na 2021 rok >>>

Dane mają charakter wstępny i mogą być przedmiotem rewizji, zgodnie z polityką rewizji stosowaną w kwartalnych rachunkach narodowych, w momencie opracowania pierwszego regularnego szacunku PKB za III kwartał 2021 r., który zostanie opublikowany 30 listopada 2021 r., podano także.

Wzrost PKB w III kw. powyżej oczekiwań; motorem wzrostu prawdopodobnie konsumpcja prywatna

Głównym czynnikiem wzrostu PKB w III kw. prawdopodobnie pozostała konsumpcja prywatna – oceniają ekonomiści w komentarzach do szybkiego szacunku PKB w III kw., opublikowanego przez Główny Urząd Statystyczny. Ich zdaniem, wciąż zawodzi tempo ożywienia inwestycji.

MARCIN LUZIŃSKI, SANTANDER BANK POLSKA:

„Dane są mocne, powyżej oczekiwań. W ujęciu odsezonowanym PKB wzrósł o 2,1 proc. wobec 1,8 proc. w II kw. Trzeba powiedzieć, że jest to zaskakujące, bo w II kw. zniesiono najwięcej restrykcji, było więc najwięcej pola do odbicia, tymczasem okazuje się, że III kw. był jeszcze mocniejszy.

Myślę, że głównym czynnikiem wzrostu w III kw. była konsumpcja prywatna, chociaż na szczegóły musimy oczywiście poczekać do końca listopada.

Dużą zagadką pozostaje co stało się z inwestycjami. Myślę, że one dalej odbijały, ale ostatnie dane pokazywały, że inwestycje w sektorze publicznym wyglądają cały czas słabo, a o ile sektor prywatny faktycznie ma duży apetyt na inwestycje, to pojawiają się problemy na przykład z dostępnością samochodów, co może obniżać inwestycje w środki transportu. Pewnie odnotowaliśmy także wkład eksportu netto ze względu na mocny wzrost importu w III kw.

Kolejny, IV kw. będzie pewnie nieco słabszy w ujęciu odsezonowanym kdk. Dlatego, że po pierwsze, wyczerpuje się już trochę dynamika odbicia. Po drugie, zobaczymy też pewnie negatywne efekty wynikające z problemów podażowych w globalnej gospodarce, polski przemysł też je odczuwa, nawet jeśli nie tak jak nasi sąsiedzi. W ujęciu rdr wzrost nadal powinien być jednak mocny, pewnie powyżej 5 proc. Podtrzymujemy nasze prognozy, że w tym roku i przyszłym wzrost wyniesie 5 proc., być może nieco więcej. Prognoza wzrostu PKB w III kw. przygotowana przez NBP wynosiła 5,1 proc., dlatego w oczach Rady nie powinien on wiele zmienić”.

RAFAŁ BENECKI, ING BANK ŚLĄSKI:

„PKB w III kw. ’21 wzrosło 5,1 proc. rdr (konsensus 4,8 proc. rdr, ING 5,0 proc. rdr), wzrost spowolnił w ujęciu rdr (w II kw. ’21 11,2 proc. rdr), ale to efekty bazy. Bardziej miarodajne są dane o PKB kdk, które pokazują przyśpieszenie (2,1 proc. w III kw. ’21 vs 1,8 proc. w II kw. ’21), bo pracują dwa silniki wzrostu – przemysł i usługi.

Naszym zdaniem wzrost PKB w całym 2021 ponad 5,0 proc. rdr jest niezagrożony pomimo wzbierającej fali pandemii.

W naszej najnowszej publikacji nt. inflacji dla regionu Europy Środkowej pisaliśmy w tym tygodniu, że w 2022 roku wiodącą rolę w kształtowaniu inflacji przejmie presja popytowa i płacowa, dlatego docelowa stopa procentowa dla gospodarek regionu Europy Środkowej (Węgry, Rumunia, ale też Polska) to około 3 proc. Dzisiejsze dane wspierają taki scenariusz. Dodatkowym czynnikiem inflacyjnym jest także polityka gospodarcza w regionie w tym wysokie podwyżki płacy minimalnej (Węgry, Rumunia), albo dalsza ekspansja fiskalna (w Polsce)”.

PKO BP:

„Biorąc pod uwagę miesięczne dane lipiec-wrzesień szacujemy, że dynamika konsumpcji prywatnej w III kw. ‘21 wyniosła 4,0 proc. rdr. Szacunki konsumpcji (i całego PKB) były tym razem obarczone bardzo dużą niepewnością związaną z faktem, że głównym motorem wzrostu w III kw. ‘21 były prawdopodobnie sekcje usługowe – tak przynajmniej sugerują nasze dane kartowe – a więc ta część gospodarki, której wyników nie podaje się na bieżąco w standardowych miesięcznych danych.

Napływające dane (m.in. wyniki Szybkiego Monitoringu NBP) wskazują, że możemy być zbyt konserwatywni w ocenie dynamiki inwestycji w III kw. ‘21 (PKO: 3,0 proc.). Sytuacja jest podobna jak w 2q21, gdy niektóre wskaźniki sugerowały, że inwestycje rosną w dwucyfrowym tempie. Podobnie jak w 2q21, my nadal uważamy, że ożywienie inwestycji było w III kw. ‘21 co najwyżej umiarkowane i takim pozostanie przynajmniej do końca 2021. Nasze szacunki konsumpcji i inwestycji nie odbiegają przy tym bardzo znacząco od konsensusu (odpowiednio: 4,3 proc. i 7,0 proc.) – po stronie rozdysponowania PKB główną przyczyną rozbieżności jest prawdopodobnie ocena wkładu eksportu netto i zapasów do dynamiki PKB. Te ostatnie mogły mocno wzrosnąć, biorąc pod uwagę sygnały, że obawy o braki podażowe skłoniły firmy do istotnego zwiększenia stanu zapasów.

Kluczowym pytaniem na IV kw. ‘21- I kw. ‘22 jest to, jaki będzie wpływ na gospodarkę przybierającej na sile 4. fali pandemii. Dotychczasowe doświadczenia sugerują, że wpływ kolejnych fal na wzrost PKB jest coraz mniejszy”.

Stąd też nadal zakładamy, że 4. fala nie powinna mieć istotnego wpływu na wzrost PKB w IV kw. ‘21, który szacujemy na 5,9 proc. rdr. Biorąc pod uwagę wynik z III kw. ’21, doprecyzowujemy nasz szacunek wzrostu PKB w 2021 (5,3 proc. wobec 5,4 proc. szacowane poprzednio).

JAKUB RYBACKI, POLSKI INSTYTUT EKONOMICZNY:

„Pełną strukturę wzrostu poznamy za dwa tygodnie – spodziewamy się solidnego wzrostu zarówno wydatków konsumpcyjnych (5,8 proc.) oraz inwestycji (6 proc.). Skala odbicia inwestycji pozostaje jednak umiarkowana – wynik jest zawyżany przez efekty statystyczne. Eksport netto obniżył dynamikę PKB.

Spodziewamy się lekkiego przyśpieszenia wzrostu w IV kwartale. Będzie to jednak przede wszystkim efekt statystyczny – porównanie nastąpi do okresu osłabienia wydatków konsumpcyjnych w związku z restrykcjami i silnego załamania inwestycji. Wysoka aktywność w handlu oraz usługach sugerują, że głównym motorem wzrostu pozostaną wydatki konsumpcyjne.

Zawodzi słabe ożywienie inwestycji – wzrost w IV kwartale prawdopodobnie będzie umiarkowany, nawet pomimo sprzyjających efektów statystycznych.

To skutek słabej aktywności w sektorze budowlanym oraz obniżenia nakładów przez samorządy. Dodatkowo narastające niedobory materiałów spowolnią wzrost inwestycji w pierwszej połowie przyszłego roku. W całym 2021 roku gospodarka wzrośnie o około 5 proc. Tym samym PKB będzie wyższe o około 2,4 proc. niż w 2019 r.”

BANK PEKAO:

„Jest pozytywna niespodzianka. Polski PKB urósł w III kw. o 5,1 proc. rdr. Za cały 2021 r. najpewniej uda się dowieźć wzrost gospodarczy nieco przekraczający 5 proc. rdr.

W III kw. 2021 polski PKB ponownie zbliżył się do trendu sprzed pandemii. Poziomy przedpandemiczne przebiliśmy już w II kw. tego roku. Na tle UE to b. dobry wynik – Włochy są na poziomie 2016 r., Niemcy ciągle w 2019r.

Przy tak dobrej, ale i generującej presję inflacyjną, gospodarce należy oczekiwać kontynuacji rozpoczętego cyklu podwyżek stóp procentowych. W grudniu oczekujemy podwyżki o 50-75 pb. Docelowa bazowa stopa procentowa NBP to naszym zdaniem okolice 3 proc.”

Źródło: ISBnews, PAP BIZNES