Pierwszy polski ETF na giełdzie już w styczniu?
W uchwale czytamy: m.in., że Zarząd Giełdy postanawia wprowadzić do obrotu giełdowego na rynku podstawowym tytuły uczestnictwa funduszu typu ETF, emitowane przez BETA ETF WIG20TR PORTFELOWY FUNDUSZ INWESTYCYJNY ZAMKNIĘTY. Będą one notowane w systemie notowań ciągłych pod nazwą skróconą „BETAW20TR”. Wprowadzenie do obrotu przewidziano 7 stycznia.
Sprawy toczą się szybko, bo list intencyjny w sprawie polskiego ETF podpisano 26 listopada br. Swoje podpisy pod dokumentem złożyli przedstawiciele GPW oraz AgioFunds TFI, Beta Securities Poland i Domu Maklerskiego BOŚ.
AgioFunds TFI przeprowadzi emisję pierwszego ETF-a w Polsce, a Dom Maklerski BOŚ będzie pełnił funkcję oferującego i animatora funduszy Beta ETF.
„Liczę, że współpraca polskiego TFI z izraelskim inwestorem przełoży się na wzrost zainteresowania ofertą produktową GPW. Przy tej okazji dziękuję naszym Partnerom za zaangażowanie oraz liczę na dalszą ścisłą współpracę na rzecz rozwoju produktów oraz edukacji finansowej inwestorów” – mówił w listopadzie Marek Dietl, Prezes GPW.
Beta ETF na indeks WIG20TR jest stworzony i zarządzany przez polskich ekspertów przy wykorzystaniu doświadczeń z rozwiniętego rynku ETF-ów w Izraelu.
Na GPW są już trzy ETF-y
W tej chwili na warszawskim parkiecie są notowane trzy ETF-y związane z indeksami: amerykańskim S&P 500, niemieckim DAX, i polskim WIG 20. Są one notowane na tej samej zasadzie jak akcje spółek giełdowych, z tą jednak różnicą, że wycena danego ETF-u jest związana z ruchem w górę lub w dół danego indeksu giełdowego w Warszawie, Frankfurcie czy w Nowym Jorku, a nie z rynkowym zainteresowaniem danym funduszem. Te trzy instrumenty finansowe można kupować i sprzedawać na naszym parkiecie tak jak akcje.
Funduszami ETF na DAX, WIG 20 i S&P 500, dostępnymi na warszawskim parkiecie, zarządza Lyxor Asset Management, spółka wchodząca w skład grupy kapitałowej Societe Generale.
Niskie koszty, małe ryzyko
Zaletą inwestowania w ETF-y są niskie koszty i relatywnie niskie ryzyko inwestycyjne. Jeśli inwestor posiada środki zgromadzone w jakimś funduszu inwestycyjnym, to musi słono płacić za zarządzanie tym kapitałem. W przypadku ETF-u notowanego na giełdzie w Warszawie mamy tylko koszt transakcyjny zakupu lub sprzedaży ETF-u na giełdzie, porównywalny z kosztem zakupu lub sprzedaży akcji. I niewielką opłatę za zarządzanie, która jest odejmowana od wartości ETF-u.
Pod koniec XX wieku zaczęły się pojawiać na świecie fundusze ETF ‒ Exchange Traded Fund, w dosłownym tłumaczeniu fundusz notowany na giełdzie. ETF naśladuje zmiany indeksów akcji. Jeśli wartość indeksu rośnie, to rośnie wartość ETF na ten indeks. Jeśli indeks spada, to traci na wartości związany z nim ETF. Fundusz jest zarządzany pasywnie co oznacza, że zarządzający nie stara się być lepszy od indeksu, który odwzorowuje. Agencja ratingowa Moody’s Investor Service przewiduje, że do 2024 roku fundusze pasywne będą miały w swoich portfelach więcej akcji niż fundusze aktywne.
źródło: komunikat GPW z 26 listopada, uchwała Zarządu GPW z 3 stycznia 2019 r., materiały własne