Pierwsze kroki dziecka w finansowym świecie
Dbają o ich bezpieczeństwo i rozwój, zapewniają zajęcia pozalekcyjne - dzieci od zawsze są oczkiem w głowie rodziców. Radosny a jednocześnie rezolutny potomek to spełnienie każdego z nich, dlatego na Dzień Dziecka warto pomyśleć o przekazaniu, prócz standardowych upominków, także umiejętności, które mogą być wartościowym prezentem na dorosłe życie. Eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego podpowiadają, jak uczyć pociechy samodzielności finansowej.
Dzieciństwo to radosny czas zabawy, ale też i okres poznawania świata. Warto wykorzystać ten zapał, by porozmawiać z dzieckiem o finansach. Zdolność planowania oraz podejmowania przemyślanych decyzji jest umiejętnością nie do przecenienia, która może tylko zaprocentować w dorosłym życiu.
– Często zrozumienie pojęć z zakresu finansów jest problematyczne nawet dla dorosłych, a zupełnie obce dla ich pociech – mówi Helena Kamińska, ekspert ZFDF, Open Finance. – Możemy jednak postarać się, by dzieci były bardziej świadome finansowo w dorosłym życiu. Z pewnością pomocne okaże się w tym wypracowanie właściwych nawyków. Im wcześniej zaczniemy wpajać im podstawowe zasady, tym większa szansa, że zostaną one zapamiętane i wykorzystane w późniejszym życiu.
Pierwsza lekcja ekonomii
Na początek warto zainteresować dziecko tematem oszczędzania. W tym celu można wymyślić specjalną rozrywkę, w którą malec chętnie się zaangażuje. Takie aktywności mogą być jednoznacznym sygnałem dla potomka, że opłaca się poczekać i nie wydawać pieniędzy od razu. Warto zatem uczyć maluchy planowania i systematycznego oszczędzania drobnych kwot. Zamiast kupować całą torbę słodyczy, możemy dziecko obdarować czekoladą i dodatkowo dać jakąś małą sumę pieniędzy. Każde dziecko, tak jak i dorosły, ma swoje pragnienia, których realizacja wiąże się z dłuższym oczekiwaniem. Dobrze szczerze porozmawiać ze swoją pociechą o tym, jakie ma marzenia. Jeżeli dowiemy się, że bardzo chciałaby mieć nowy rower albo komputer, możemy wspólnie zaplanować zakup upragnionego przedmiotu w taki sposób, by też miała w to wkład. – Wytłumaczmy, że każda rzecz ma swoją cenę i czasem warto zrezygnować z drobnej przyjemności, by później móc cieszyć się z urzeczywistnienia życzenia. – mówi Anna Kochańska, ekspert ZFDF, Expander Advisors. – Oczywiście, nie każmy dziecku czekać długich lat na zakup upragnionej zabawki. W sytuacji, gdy stara się i odłoży jakąś część potrzebnej kwoty, wynagrodźmy jego wysiłki, dokładając np. drugą połowę.
Zabawa w bank
Rodzic może przejąć rolę instytucji finansowej i zachowywać się na zasadach podobnych do funkcjonowania banków. Reguły są proste.
Jeżeli dziecko dostanie jakąś drobną sumę, np. 5 zł i jej nie wyda od razu, rodzic nagrodzi cierpliwość syna czy córki i wypłaci „odsetki”
w postaci np. 1 zł.
Kapitał na przyszłość, czyli złotówka do złotówki
Jednym z częstych dylematów rodziców jest kwestia kieszonkowego. Pojawiają się wątpliwości, czy dawać dziecku pieniądze, a jeżeli tak, to w jakiej wysokości. Trudno jest nauczyć podejmowania przemyślanych decyzji oraz wypracowywania dobrych nawyków oszczędzania jedynie w teorii.
– Ustalenie kwoty kieszonkowego jest decyzją indywidualną i zależy od możliwości finansowych danej rodziny. Dziecko nie powinno mieć jednak poczucia, że portfel rodziców to studnia bez dna – dodaje Helena Kamińska, ZFDF, Open Finance. – Dzięki dysponowaniu pewną kwotą w określonym czasie zaczyna myśleć, kiedy i na co wydawać. Ważne, by pozwolić potomkom na samodzielność wyborów w pewnym zakresie. Dzięki podejmowanym decyzjom, również tym nietrafionym, będą się uczyły na błędach. W efekcie łatwiej zrozumieją, czym jest kontrola nad budżetem i będą dążyły do ograniczania niepotrzebnych wydatków. Takie praktyki mogą zaowocować odniesieniem przez nasze dzieci finansowych sukcesów w dorosłym życiu i uchronić je od pochopnego rozporządzania środkami.
5 prostych kroków zachęcających dzieci do oszczędzania:
- Ucz przez zabawę.
- Pomóż obrać cel oszczędzania.
- Zachęcaj do czekania i planowania.
- Wygospodaruj kieszonkowe, które nie nadwyręży domowego budżetu.
- Pozwól na samodzielne zarządzanie kapitałem.
Źródło: Związek Firm Doradztwa Finansowego