Piątkowe wzrosty jednak bez wpływu na całokształt utrzymującego się trendu
Koniec tygodnia przyniósł nam odreagowanie na rynkach światowych. Praktycznie wszystkie indeksy zyskiwały na wartości od rana, jednak "jedna jaskółka wiosny nie czyni". Dlaczego? Już wyjaśniamy. Otóż niemiecki DAX zakończył dzień wzrostem 0,96%, ale w perspektywie tygodnia stracił 1,76%. Podobnie francuski CAC 40, mimo wzrostu w piątek 1,23%, w skali tygodnia spadek sięgnął 0,44%. Obraz warszawskiego indeksu skupiającego największe spółki przedstawia się już znacznie lepiej. Indeks, mimo straty w ostatnim tygodniu 2,73% (piątek wzrost o 0,75%), od początku roku wzrósł już blisko o 20%. Pozostałe rynki Starego Kontynentu (zwłaszcza te rozwinięte) od początku 2016 roku wciąż notują straty.
Szukając „winowajców” piątkowego optymizmu na rynkach, można śmiało powiedzieć, że po pierwsze była to ropa naftowa, na której mogliśmy zauważyć solidne odbicie dochodzące momentami do 6,5%. Czarne złoto zaczęło zyskiwać po doniesieniach z serwisów informacyjnych, że Rosja może ograniczyć wydobycie i jest gotowa do podpisania porozumienia w sprawie zamrożenia produkcji. Spotkanie Rosji z OPEC zaplanowane jest na 17 kwietnia, także można do tego czasu spodziewać się dużej zmienności cen paliw. Kolejnym argumentem dostarczającym pozytywnych nastrojów był japoński jen, który w stosunku do amerykańskiego dolara zahamował spadki, a nawet delikatnie się umocnił. Kalendarz makroekonomiczny również dostarczył „paliwa” kupującym akcje. Eksport w Niemczech w lutym wzrósł o 1,4% m/m (prognoza 0,5%), a indeks japońskich konsumentów okazał się wyższy niż zakładał rynek i wyniósł 41,7 pkt. (prognoza 40,5 pkt.). Słabsze jedynie były dane o produkcji przemysłowej we Francji (spadek o 1%) i Wielkiej Brytanii (spadek o 0,3%).
Dziś kalendarz makro jest bardzo ubogi w publikacje. Poznamy jedynie dane dotyczące inflacji CPI w Norwegii i Polsce, a także odczyty produkcji przemysłowej we Włoszech.
Sesja w USA:
Dzień na rynkach w Stanach Zjednoczonych zakończył się wzrostami. W momencie zamknięcia, Dow Jones Industrial Average zyskał 0,20%, indeks S&P 500 wzrósł o 0,28%, natomiast Nasdaq Composite o 0,05%.
Waluty:
Kurs EURUSD dotarł na koniec piątkowych notowań do poziomu 1,1402, zyskując 0,22% w stosunku do czwartkowego poziomu zamknięcia. Kurs EURGBP spadł o 0,20%, osiągając poziom 0,8078, natomiast EURJPY wzrósł o 0,09% do poziomu 123,33.
Polska waluta jest dziś rano wyceniana następująco: 4,2948 PLN wobec euro, 3,7634 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9493 PLN wobec franka szwajcarskiego oraz 5,3179 PLN wobec funta szterlinga.
Surowce:
Złoto na koniec piątkowych notowań wzrosło o 0,35%, osiągając poziom 1246,40 USD za uncję. Wartość srebra spadła o 0,06% do poziomu 15,395 USD za uncję.
Piątkowa sesja dla ropy naftowej zakończyła się silnym wzrostem. Odmiana WTI zyskała 1,41% do poziomu 40,20 USD za baryłkę, natomiast odmiana Brent wzrosła o 6,14%, osiągając tym samym poziom 41,85 USD za baryłkę.
Konrad Mikołajko,
Patron FX