Phishing, kradzież tożsamości i dezinformacja – tego najbardziej obawiają się Polacy w sieci

Mimo deklarowanego rosnącego poczucia bezpieczeństwa Polacy dostrzegają zagrożenia, z którymi mogą mieć do czynienia w cyfrowym świecie. Dotyczy to zarówno korzystania z e-usług (administracji czy finansowych), jak też codziennego korzystania z Internetu czy social mediów.
Aż 88 proc. badanych obawia się phishingu (wyłudzenia danych osobowych czy pieniędzy), 38 proc. boi się, że ukradziona zostanie im tożsamość, a co trzeci (32 proc.) obawia się fake newsów i dezinformacji.
– Cyfrowe bezpieczeństwo zaczyna się od nas samych. Phishing, kradzież tożsamości czy dezinformacja nie są abstrakcją – to realne zagrożenia, które każdego dnia dotykają Polaków.
Dlatego musimy działać szybciej niż ci, którzy chcą nas oszukać. Państwo buduje systemy ochrony i inwestuje w edukację, ale żadne rozwiązanie nie zastąpi zdrowego rozsądku i czujności każdego użytkownika Internetu – to nasza wspólna odpowiedzialność – powiedział wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.
Większe poczucie bezpieczeństwa w sieci, ale dużo wyzwań związanych z dezinformacją
Dezinformacja i ochrona przed fake newsami to jedno ze współczesnych, istotnych wyzwań z jakimi muszą się mierzyć zarówno administracja i społeczeństwo, jak i biznes. Ciągle zbyt mało osób wie, co i jak robić, by nie paść ich ofiarą.
38 proc. badanych deklaruje, że informacje z jakimi mają kontakt w social mediach nie są głównym źródłem ich wiedzy, 32 proc. czyta całą informację – a nie tylko nagłówek, a 31 proc. weryfikuje informacje w kilku źródłach.
Jednak tylko co czwarty badany przyznaje, że nie udostępnia treści, których pochodzenia nie sprawdził. Zbyt mało Polaków wykazuje także aktywną postawę wobec dezinformacji – tylko 17 proc. deklaruje, że zgłasza fałszywe treści.
Ciągle niedostateczną wagę przywiązujemy do sprawdzania źródeł informacji i sprawdzania faktów. Tylko 43 proc. badanych twierdzi, że sprawdza wiarygodność informacji, które przeczytali w Internecie, jednak aż 45 proc. robi to nieregularnie i uzależnia to działanie od źródła, z którego podchodzi.
Niebezpieczeństwo mogą stanowić też materiały graficzne (zdjęcia, obrazy), które ilustrują publikacje. Tylko 16 proc. badanych zwraca uwagę na ich pochodzenie.
Rozwój sztucznej inteligencji w ostatnim czasie i coraz większa dostępność narzędzi na niej opartych sprawił, że Polacy coraz przychylniej na nią spoglądają. Już 28 proc. badanych (2 razy więcej niż w 2024 r.) widzi w AI szansę dla ludzi. Połowa społeczeństwa nadal jednak podchodzi z dystansem do tej technologii, dostrzegając zarówno jej zalety jak i wady.
Wśród wad warto na pewno wymienić oszustwa wygenerowane za jej pomocą – tzw. deep fake, które są jednym z narzędzi dezinformacji. Co drugiemu badanemu wydaje się, że potrafi rozpoznać deep fake’a. Sprawność w tym zakresie deklaruje 17 proc. respondentów.
Polacy zaczynają dostrzegać własną rolę w systemie bezpieczeństwa swoich finansów
Jak wynika z badania WIB i ZBP, najwięcej, bo 40 proc. badanych postrzega banki jako czołową branżę w obszarze cyberbezpieczeństwa. Na kolejnych miejscach znalazły się policja (25 proc.), firmy technologiczne (24 proc.) i wojsko (21 proc.).
Blisko czterech na dziesięciu badanych uważa, że za bezpieczeństwo elektronicznych usług finansowych odpowiadają przede wszystkim banki.
29 proc. dostrzega, że odpowiedzialność jest rozproszona i powinna opierać się równolegle m.in. na państwie, bankach, instytucjach bezpieczeństwa finansowego, czy klientach.
Czytaj także: Kompetencje cyfrowe Polaków nie nadążają za rozwojem nowoczesnych rozwiązań płatniczych
Badani coraz bardziej zauważają swój wpływ na cyberbezpieczeństwo i w hierarchii odpowiedzialności za bezpieczeństwo usług finansowych stawiają siebie już na trzecim miejscu (w poprzedniej edycji miejsce piąte).
— Cyberbezpieczeństwo to dziś wspólna odpowiedzialność – banków, instytucji publicznych i każdego użytkownika sieci. Dlatego tak ważne jest byśmy nieustannie podnosili swoją świadomość w zakresie zagrożeń oraz reagowali na każdą próbę wyłudzenia danych.
W Związku Banków Polskich konsekwentnie edukujemy klientów, jak rozpoznawać próby phishingu, spoofingu czy vishingu, bo to właśnie wiedza i czujność są naszą pierwszą linią obrony przed cyberprzestępcami.
Tegoroczne badanie „Postawy Polaków wobec cyberbezpieczeństwa” pokazuje, że coraz więcej osób dostrzega swoją rolę w budowaniu bezpiecznego środowiska cyfrowego.
To pozytywny sygnał, ale też zobowiązanie do dalszych działań edukacyjnych – tak, by dobre nawyki i świadomość ryzyka stały się powszechnym standardem w codziennym korzystaniu z technologii — zaznaczył prezes Związku Banków Polskich dr Tadeusz Białek.
Wciąż zbyt mało z nas weryfikuje osoby, które dzwonią podając się za pracowników banku, narażając się w ten sposób na oszustwa typu vishing czy spoofing. Taką praktykę stosuje tylko 31 proc. badanych. Połowa chroni dostępu do swojej bankowości elektronicznej i zwraca uwagę na autentyczność strony banku, do której chce się zalogować.
A czy wiemy co zrobić, gdy haker lub oszust zdobył nasze dane i może próbować wyłudzić nasze pieniądze? 57 proc. badanych w takiej sytuacji od razu zablokowałaby swoją kartę płatniczą, a 55 proc. zadzwoniłoby do swojego banku, by poinformować o sprawie.
46 proc. badanych zgłosiłoby sprawę na policję. Policja jest pierwszym miejscem, do którego udaliby się badani, gdyby padli ofiarą phishingu – tak wskazało 68 proc. CERT Polska, który odpowiada za przyjmowanie zgłoszeń tego typu oszustw wskazał tylko niespełna co trzeci badany (29 proc.).
Cyberbezpieczeństwo w praktyce
Coraz więcej Polaków stosuje biometrię do zabezpieczenia swoich telefonów – 56 proc. stosuje odcisk palca lub skan twarzy. Z technologii biometrycznych korzysta dziewięciu na dziesięciu badanych w wieku 18-24 lat.
Mimo, że tak chętnie korzystamy z technologii do zabezpieczenia urządzeń, to w przypadku tworzenia i zabezpieczenia haseł nadal stawiamy na własną pomysłowość. Tylko co dziesiąty badany korzysta z generatorów haseł, a aż dwie trzecie badanych stawia na samodzielne tworzenie haseł – opartych o elementy swoich danych lub kombinacje uwzględniające litery, skróty, liczby i znaki specjalne.
Czytaj także: Skuteczna zapora antyfraudowa, która chroni już ponad 5,5 mln klientów
Polacy deklarują, że znają najważniejsze zasady cyberbezpieczeństwa. 63 proc. nie podaje nikomu swoich haseł, danych kart ani PESEL-u, a 62 proc. nie otwiera załączników i nie klika w linki od nieznanych nadawców.
Jednak mniej niż połowa dba o swoją prywatność w social mediach (47 proc.) czy stosuje dwuskładnikowe uwierzytelnianie (45 proc.), które pomaga chronić dostęp do naszych profili.
Jeszcze słabiej wypadamy, jeśli chodzi o korzystanie z publicznych sieci wi-fi. Tylko 29 proc. respondentów nie loguje się na strony, które wymagają podania loginu i hasła korzystając z takich sieci np. na lotnisku czy w kawiarni.
Edukacja kluczem do cyberbezpieczeństwa
Trzech na dziesięciu dorosłych Polaków deklaruje, że bardzo dobrze zna się na cyberbezpieczeństwie. Widoczny jest niewielki wzrost w tej kategorii – o 4 p.p. w stosunku do badania z 2024 roku.
Jednak nadal prawie połowa (49 proc.) deklaruje tylko orientacyjną wiedzę w tym zakresie. To pokazuje, że konieczne są systemowe rozwiązania oraz działania informacyjne i edukacyjne, skierowane do różnych grup odbiorców, które nie tylko będą podnosić wiedzę ale także kształtować umiejętności i właściwe postawy w zakresie cyberbezpieczeństwa.
— Właściwe postawy i bezpieczne zachowania w cyberświecie to przy korzystaniu z mediów, Internetu kluczowe kompetencje XXI wieku.
Naszym zdaniem powinniśmy rozważyć włączenie tych zagadnień w proces edukacji formalnej od najmłodszych lat i jako Fundacja jesteśmy gotowi wspierać w tym zakresie administrację i szkoły.
Warto korzystać z rozwiązań innych krajów np. w Finlandii od dawna uczniowie uczą się w szkołach m.in. tego jak rozpoznawać dezinformację — podkreślił Michał Polak, wiceprezes WIB.
Badani wypowiedzieli się także na temat bezpiecznego i zdrowego korzystania z sieci przez najmłodszych. Co trzeci badany uważa, że konieczne są obowiązkowe zajęcia z edukacji cyfrowej w trakcie nauki w szkole.
29 proc. przyznało, że dzieci i młodzież należy chronić zakładając im blokady niewłaściwych treści na urządzeniach, a 28 proc., że przykłady zachowania balansu między obecnością w świecie online i offline powinny być przekazywane w domach rodzinnych.
Co czwarty badany jest też za zakazem używania smartfonów w szkołach.
Pełna treść Badania „Postawy Polaków wobec cyberbezpieczeństwa 2025”
***
Badanie „Postawy Polaków wobec cyberbezpieczeństwa 2025” zrealizował SW Research na zlecenie Warszawskiego Instytutu Bankowości we wrześniu 2025 roku metodą CAWI na próbie 1008 dorosłych internautów (18–65+ lat).
Badanie jest częścią projektu „Bezpieczeństwo w Cyberprzestrzeni”, który od 2017 roku wspiera edukację cyfrową Polaków i promuje bezpieczne korzystanie z technologii.
