Opinie zawieszone w sieci: luty 2012
BONUSY BANKIERA
- Czy nowe wymogi dotyczące wynagrodzeń osób zajmujących stanowiska kierownicze w bankach to wyłącznie polska regulacja?
- Nie. Uchwały podjęte przez KNF 4 października stanowią implementację tzw. Credit Risk Directive (CRD 3) do polskiego obrotu prawnego. Dyrektywy te weszły życie 1 stycznia 2011 r. i większość krajów Unii Europejskiej wdrożyła je już do swoich systemów prawnych.(...)
– Czy regulacje dotyczą wszystkich banków?
– Większość regulacji wynikających z uchwał KNF będzie miało zastosowanie do wszystkich instytucji bankowych w Polsce. Są jednak wymogi, które będą musiały stosować jedynie największe banki. Dotyczy to np. komitetu do spraw wynagrodzeń, funkcjonującego w ramach rady nadzorczej. Do jego powołania zobowiązane są banki, które spełniają chociaż jeden z czterech warunków: są notowane na giełdzie; ich udział w aktywach sektora bankowego wynosi co najmniej 1 proc.; ich udział w depozytach sektora bankowego wynosi co najmniej 1 proc.; ich udział w funduszach własnych sektora bankowego wynosi co najmniej 1 proc.(…)
– Co zatem zmieniają uchwały KNF w pakietach wynagrodzeń bankowców?
– Wśród szczegółowych zapisów najistotniejsze są te, które dotyczą bonusów i premii. Po pierwsze, obowiązkowemu odroczeniu na okres od 3 do 5 lat podlega minimum 40 proc. wynagrodzenia zmiennego, a w przypadku szczególnie dużych kwot nawet 60 proc. Ponadto, co najmniej 50 proc. wynagrodzenia zmiennego ma się składać z akcji lub innych instrumentów finansowych. Wykluczono również możliwość przyznawania premii gwarantowanych (z wyjątkiem przypadków dotyczących rekrutacji nowych pracowników w pierwszym roku ich zatrudnienia).
Obserwator finansowy.pl
Michał Grzybowski, partner w Ernst&Young w rozmowie z Ewą Ginger
PAJĘCZYNA CHCIWOŚĆI
Świat nie jest, jak kiedyś, zbiorowiskiem większych i mniejszych łódek, krążących po oceanie, gdy szło głównie o to, by uniknąć kolizji na wodzie, ale jednym wielkim okrętem z dwustu kajutami. Trudno pozbyć się wrażenia, że dryfuje bez kompasu i bez sternika.(…) Gdy w 2010 r., dwa lata po upadku banku Lehman Brothers, uchwalono reformę sektora finansowego USA, prezydent Obama powiedział: „Nigdy więcej amerykański podatnik nie będzie zakładnikiem banku zbyt dużego, aby mógł upaść”. Przyjęto zasadę, że rząd będzie miał prawo przejąć i zlikwidować wielką firmę stojącą na krawędzi bankructwa. Co to znaczy w praktyce, nadal nie jest jasne. Od tego czasu koncentracja w amerykańskim systemie bankowym ani trochę się nie zmniejszyła. Nowe reguły gry miały także zawęzić swobodę działania banków na szczególnie ryzykownych, choć potencjalnie lukratywnych obszarach. W ostatnich latach doszło do eksplozji spekulacji derywatami, a gigantyczna niezrozumiała pajęczyna zależności potęgowała panikę. Ciekawym tego, jak to wygląda w praktyce, polecam film „Chciwość”, który właśnie wszedł na nasze ekrany.
Zdaniem Johna C. Bogle, twórcy i wieloletniego szefa wielkiego amerykańskiego funduszu inwestycyjnego Vanguard, głęboki kryzys na rynku finansowym wynika w mniejszym stopniu z fundamentalnych cech rynku czy ludzkich ułomności, a bardziej ze zmian w charakterze instytucji rynku kapitałowego. W książce „Dość. Prawdziwe miary bogactwa, biznesu i życia”, J. Bogle napisał, że „znaleźliśmy się w świecie, w którym zbyt wielu spośród nas niemalże nic już nie wytwarza, a świat opanowali pośrednicy. Handlujemy tylko kawałkami papieru, wymieniając między sobą tam i z powrotem akcje i obligacje, przy okazji wypłacając za to naszym finansowym krupierom prawdziwe fortuny”. Parafrazując Churchilla, dodał, że „nigdy tak wiele nie płacono za tak mało.”
Studio Opinii.pl
Andrzej Lubowski, korespondent w USA
KAPTAŁ NIE MA BARWY
Żeby zwiększyć rolę kapitału krajowego, to trzeba go mieć. Mój entuzjazm do tej koncepcji jest umiarkowany. Nie widzę żadnych korzyści z tego powodu, że udział kapitału krajowego nagle zwiększy się w sektorze bankowym. Jest wiele przykładów, z Bankiem Staropolskim na czele, gdzie czysto krajowy kapitał nie uchronił banku od bankructwa. Nie ma żadnej przewagi konkurencyjnej z tego tytułu, że właścicielem banku jest Polak albo Ślązak czy też obywatel RPA. To nie ma żadnego znaczenia. Takie nacjonalistyczne poglądy są mi obce. Natomiast jestem zdecydowanym zwolennikiem tego, żeby przynajmniej kilka dużych banków w Polsce posiadało rozproszoną strukturę akcjonariatu. ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI