Opinie: Ropa czarnym łabędziem dla rynków finansowych w 2016 r.
Określeniem "czarny łabędź" nazywa się scenariusze, które są mało prawdopodobne, ale ich zaistnienie może wyraźnie zmienić sytuację na rynkach. Z reguły na koniec roku w działach analiz największych banków i funduszy inwestycyjnych takie symulacje "co by było, gdyby" powinny być przeprowadzane, gdyż warto mieć różne awaryjne scenariusze dostosowane do nieoczekiwanych wydarzeń. Ale przejdźmy do konkretów.
Autor jest głównym analitykiem walutowym
Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A.
W 2014 r. zaskoczeniem była nieoczekiwana inwazja Rosji na Ukrainę zakończona (jak dotąd) aneksją Krymu i Donbasu. Jej wpływ na europejską gospodarkę, uwzględniając nałożone na Rosję sankcje, nie był jednak zbyt duży, zwłaszcza dla Niemiec. Tym samym te wydarzenia można raczej sklasyfikować jako konflikt stricte lokalny, chociaż odczuła go część polskich firm, które musiały poszukać sobie innych rynków eksportowych. W mijającym roku zaskoczeniem była natomiast kwestia uchodźców z Syrii. Ta „wędrówka ludów”, której ostatecznym celem były Niemcy, również nie zaznaczyła się zbytnio w ujęciu gospodarczym. Na razie mamy tarcia polityczne – skłócenie Węgrów z sąsiadami po wybudowaniu przez rząd Orbana muru na granicy, najgorsze od lat wzajemne relacje pomiędzy krajami bałkańskimi, a wreszcie nieznaczny spadek słupków poparcia dla europejskich elit, co pokazuje wygrana Frontu Narodowego w wyborach samorządowych we Francji – jak dotąd to niewiele. Poważniejsze implikacje może nieść ze sobą słaby sezon przedświątecznych zakupów w centrach handlowych największych europejskich miast, a na to – biorąc pod uwagę potencjalne zagrożenie atakami terrorystycznymi – się zanosi. Równie spokojnie rynki finansowe podeszły do kwestii rosyjskiego zaangażowania się w Syrii po stronie prezydenta Assada. Tymczasem w regionie Bliskiego Wschodu mamy olbrzymie „ciśnienie geopolityczne”, które może eksplodować na rynki finansowe w najbliższych miesiącach.
Czy ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI