Opinnie: Grecja nie zbankrutuje (na razie)

Marek Rogalski

Na temat tego, czy należy teraz uchwalić nową transzę pomocy dla Grecji, czy też pozwolić na jej kontrolowane bankructwo, jest tyle opinii, ilu analityków. Większość wydaje się być jednak zgodna co do tego, że opcja restrukturyzacji jest, prędzej czy później, nieunikniona.

Bo szanse na spłacenie przez Grecję ponad 330 mld euro długu są minimalne, a jeszcze większe zaciskanie pasa może wtrącić ten kraj w trwałą gospodarczą recesję, która zmniejszy przychody budżetu i… zwiększy deficyt. To zaś nasili tylko krytyczne opinie względem Grecji ze strony zagranicznych inwestorów. Mamy więc ekonomiczną kwadraturę koła. Niemniej słuszne są uwagi, że Grecy powinni zdecydować się na prywatyzację gałęzi przemysłu, które nadal pozostają w państwowych rękach. Pozyskane w ten sposób środki mogłyby pójść na spłatę zadłużenia, a przemysł w prywatnych rękach mógłby być bardziej efektywny niż ten zdominowany przez państwo i silne związki zawodowe. Tyle że jeszcze mnóstwo czasu upłynie, zanim Grecy zmienią swoją „roszczeniową” mentalność – czekają nas zatem dość gorące miesiące kolejnych protestów. W dł...