Odreagowanie OFEprzeceny
W piątek warszawska giełda odrabia dwudniową gwałtowną wyprzedaż akcji, dla której pretekstem stała się przygotowywana przez rząd reforma emerytalna. W południe indeks WIG20 zyskiwał 1,1%, po tym jak wczoraj został on przeceniony 4,6%.
Po dwóch dniach mocnej, miejscami wręcz panicznej wyprzedaży, wzrostowe odbicie jest czymś naturalnym. Szczególnie, że wczoraj indeks dużych spółek znalazł się tuż powyżej czerwcowego dołka, stanowiącego silne wsparcie techniczne. Obserwowana zwyżka jest tylko i wyłącznie ruchem korekcyjnym i w najmniejszym stopniu nie oznacza trwałej zmiany nastrojów na GPW. Co więcej, nawet nie ma pewności, czy strona popytowa „dowiezie” obecną przewagę do końca dnia. To pytanie jest o tyle zasadne, że o godzinie 14:30 zostaną opublikowane miesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy. Dane będące wydarzeniem nie tylko piątku, ale całego pierwszego tygodnia września.
W sierpniu prognozowana jest stabilizacja stopy bezrobocia w USA na poziomie 7,4%, przy jednoczesnym wzroście zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o 180 tys. Dane będą analizowane przez pryzmat potencjalnej decyzji, jaką Fed podejmie na swoim wrześniowym posiedzeniu. Na rynku panuje przekonanie, że odczyt bliski 200 tys. będzie ostatecznym potwierdzeniem tego, że Fed zacznie ograniczać wartość programu QE3. Słabe dane, oscylujące bliżej 100 tys., zasieją wątpliwości w głowach inwestorów.
Analizując ostatnie raporty płynące z USA, w tym wczorajszy raport ADP oraz tygodniowe dane nt. wniosków o zasiłki dla bezrobotnych uważamy, że dzisiejsze dane mogą pokazać wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym nawet o ponad 200 tys. Taki raport wywołałby spadki na giełdach, wzrosty rentowności obligacji oraz umocnienie dolara. Dla warszawskiej giełdy realizacja tego scenariusza oznaczałaby, że wypracowana rano przez byki przewaga będzie trudna do utrzymania.
W piątek wciąż negatywne nastroje panują na polskim rynku długu. Rentowność 10-letnich obligacji dotknęła psychologicznego poziomu 5%. W tym przypadku jest to pochodna tego co dzieje się na innych rynkach długu, gdzie papiery skarbowe również są sprzedawane. Mieszane nastroje natomiast obserwujemy na rynku walutowym. Sytuacja na obu tych rynkach może jeszcze się zmienić po publikacji danych o 14:30.
Spoglądając na rodzimy rynek finansowy z nieco dalszej perspektyw oczekujemy, że temat OFE, Syrii, a przede wszystkim oczekiwanej normalizacji polityki monetarnej w USA, będzie mu ciążyć przynajmniej do zaplanowanego na 17-18 września posiedzenia FOMC. Jednak później zabraknie podażowych tematów, a rynki uświadomią sobie, że polska gospodarka doświadcza zauważalnego ożywienia. Dlatego w trzeciej dekadzie września, a najpóźniej na początku października, oczekujemy trwałej zmiany nastrojów na giełdzie, długu i złotym. Podobnego odbicia, jako konsekwencji odreagowania obserwowanego już od maja strachu przed cieciem QE3, oczekujemy też na innych rynkach wschodzących.
Marcin Kiepas
Admiral Markets Polska