Od 1 stycznia 2020 r. nowe zasady wystawiania faktur. Co się zmieni?
Powyższa zmiana ma przeciwdziałać nadużyciom polegającym na wystawianiu faktur, które nie miały odzwierciedlenia w stanie faktycznym. Dokumenty były wystawiane do paragonów, których właściciele nie byli rzeczywistymi nabywcami usługi lub towaru.
– Mieliśmy w tym przypadku do czynienia z tzw. pustymi fakturami. Komu z nas nie zdarzyło się zostawić paragonu po zakupie? Tak pozostawiony paragon dawał możliwość wystawienia faktury innemu „odbiorcy”. Proceder ten funkcjonował głównie w branży paliwowej i budowlanej. Na stacjach paliwowych dziennie dokonuje się dużej liczby transakcji – mówi Piotr Juszczyk, doradca podatkowy w firmie inFakt. – Pozostawione tam paragony pozwalały zarówno nieuczciwemu sprzedawcy jak i nieuczciwemu odbiorcy na wystawienie faktury do transakcji, w której rzekomy odbiorca nie uczestniczył. Obie strony odnosiły z tego korzyści. Odbiorca mógł odliczyć z nich podatek VAT. Sprzedawca z kolei mógł otrzymać korzyść majątkową od odbiorcy.
Czytaj także: Sprzedawanie fikcyjnych faktur będzie mocno ograniczone. Koniec nieuczciwych praktyk?
Dotkliwe konsekwencje
Aby powstrzymać ten proceder, ustawodawca wprowadził sankcje. Wystawienie faktury pomimo braku numeru NIP na paragonie fiskalnym będzie skutkowało dodatkowym zobowiązaniem w wysokości odpowiadającej 100% kwoty podatku wykazanego na tej fakturze. Sankcja w tej samej wysokości, za odliczenie podatku VAT z faktury wystawionej do paragonu bez NIP, grozi również odbiorcy faktury. Zdaniem Piotra Juszczyka za tak dotkliwymi konsekwencjami przemawia skala nadużyć i fakt, że mają one świadomy charakter – dlatego też istotne jest, żeby wysokość sankcji miała charakter dotkliwy i prewencyjny.
Konieczność podania NIP nabywcy na paragonie
Jak zwraca uwagę ekspert inFakt, konieczność podania NIP nabywcy na paragonie może być kłopotliwe dla uczciwych podatników. Łatwo wyobrazić sobie sytuację, w której ktoś nabywa towary do działalności gospodarczej i przy kasie zapomni przekazać, że zakup jest do firmy lub nie zdąży poinformować o tym kasjera. Paragon zostanie wydrukowany bez NIP i niestety do takiego zakupu nie otrzymamy już faktury.
– W mojej opinii istnieje jednak wyjście z takiej sytuacji. Podatnik mógłby zwrócić towary, a sprzedawca zaewidencjonować zwrot. Wówczas nabywca może ponownie kupić towar, ale tym razem informując, że zakup jest na fakturę. Oczywiście to rozwiązanie nie będzie miało zastosowania do każdej transakcji, ale może być pomocne w niektórych przypadkach – wskazuje Piotr Juszczyk.
Nie wszystkie kasy mają możliwość zamieszczania NIP na paragonie
Warto również zwrócić uwagę na inny aspekty sprawy – nie wszystkie kasy mają możliwość zamieszczania NIP na paragonie. Czy oznacza to, że należy wymienić kasę? Otóż nie ma takiej potrzeby. Sprzedawca, który uzyska informację, że zakup jest do firmy i nie będzie miał możliwości zamieszczenia NIP na paragonie, wystawi od razu fakturę.
Piotr Juszczyk zwraca również uwagę, czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie jeszcze dalej idących przepisów, według których w ogóle do paragonów nie można byłoby wystawić faktury? – Skoro ktoś dokonuje zakupu do firmy i podaje NIP, to od razu można wystawić fakturę. Zwłaszcza, że co do zasady na kasie rejestrującej ewidencjonuje się obrót tylko na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych – mówi ekspert.
Jego zdaniem obecna zmiana jest korzystna dla niezdecydowanych, którzy wahają się, czy wziąć fakturę, czy nie. Zostawiając NIP, zabezpieczają sobie możliwość uzyskania faktury w przyszłości.