O ile taniej mieszkanie

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

dom.klucze.02.250x125Spadające ceny mieszkań motywowały wiele osób do kupna, ale zapał ten skutecznie hamowała polityka kredytowa banków.

Na przestrzeni ostatniego roku ceny transakcyjne na największych rynkach deweloperskich w kraju obniżyły się średnio o 6,7 proc., wynika z najnowszych danych Narodowego Banku Polskiego. Z kolei za używane mieszkania płaciliśmy o 7,8 proc. mniej niż przed rokiem. Od połowy 2008 roku spadek cen mieszkań wyniósł odpowiednio około 15 proc. na rynku pierwotnym i 11 proc. na rynku wtórnym.

Ceny mieszkań w Polsce, uwzględniając inflację można obecnie porównać do tych sprzed 2006 roku, czyli początku boomu na rynku nieruchomości. Przestrzeń do ich dalszego spadku jest już dość ograniczona.

Nowe o 8 proc. tańsze w Warszawie

W Warszawie w ciągu ostatniego roku mieszkania deweloperskie staniały średnio o około 8 proc, obliczają analitycy redNet Property Group. W trzecim kwartale br. za stołeczne lokale (z rynku pierwotnego i wtórnego) płaciliśmy średnio 7,3 tys. zł/mkw. Tyle wynosiła we wrześniu br. stawka transakcyjna 1 mkw. mieszkań w Warszawie, zgodnie z danymi Związku Banków Polskich.

Korektę cen na rynku mieszkaniowym przyniosła jego rosnąca konkurencyjność. Nowe mieszkania w końcówce tego roku sprzedawały się bardzo dobrze, bo deweloperzy w wielu wypadkach szli na pewne ustępstwa i wprowadzali obniżki cen. Promocje dotyczyły najczęściej wybranych ofert.

Na najbardziej okazyjne ceny mogły liczyć osoby poszukujące lokali o większych metrażach. – W gotowych etapach  osiedla Alpha, którego budowę realizujemy w warszawskich Skoroszach największe upusty wprowadziliśmy na kilka ostatnich mieszkań, które zostały w sprzedaży w gotowym etapie inwestycji. Mieszkania o powierzchni od 64 do 86 mkw. mamy teraz w sprzedaży w cenie od 5500 do 6200 zł za mkw. w standardzie deweloperskim. Wykończone gotowe lokale można kupić za 5990 zł/mkw. – wylicza Teresa Witkowska, dyrektor Sprzedaży w RED Real Estate Development.

Nieprzychylne banki i mały wybór mieszkań z dopłatą

Negatywny wpływ na sprzedaż mieszkań wywarło w tym roku dalsze ograniczenie dostępności kredytów mieszkaniowych w związku z wprowadzeniem przez banki zaostrzonych przepisów dotyczących obliczania zdolności kredytowej wnioskodawców.

Osoby chcące skorzystać z programu Rodzina na swoim nie miały też łatwego zadania ze znalezieniem kwalifikującego się do niego mieszkania, bo od września 2011 roku obniżały się limity cenowe umożliwiające zaciągnięcie kredytu z dopłatą. Przed końcem roku w biurach sprzedaży deweloperów panował spory ruch. Wiele osób chciało jeszcze skorzystać z tej formy pomocy państwa w spłacie kredytu. Tym bardziej, że w pierwszej połowie 2013 roku nie będzie jeszcze zastępczego programu dopłat – Mieszkanie dla młodych.

Mniej budów

Na razie na rynku deweloperskim wybór nowych mieszkań jest duży, ale w ostatnim czasie oferta zaczęła się kurczyć. Na koniec III kw. bieżącego roku, wg danych Reas, na największych rynkach deweloperskich w Polsce w sprzedaży znajdowało się 55 tys. mieszkań. To dwukrotnie więcej niż wynosi roczny poziom sprzedaży na tych rynkach. Dane GUS za trzeci kwartał 2012 roku pokazują jednak, że w tym czasie rozpoczęto budowę 36 tys. lokali mieszkalnych, a to oznacza spadek o jedną czwartą w porównaniu z analogicznym okresem roku 2011.

Pogłębiający się w ostatnim czasie spadek liczby mieszkań, których budowę rozpoczynają deweloperzy powoduje, że oferta dostępna na rynku pierwotnym zmniejsza się. Inwestorzy ograniczają plany związane z inicjowaniem kolejnych inwestycji, co można zauważyć także po znacznie mniejszej liczbie uzyskiwanych pozwoleń na budowę. Wszystko wskazuje na to, że wybór nowych mieszkań będzie więc z biegiem czasu malał.

Źródło: RED Real Estate Development