Nowy rząd powinien rozpocząć kadencję od dokończenia reformy emerytalnej
Zdaniem BCC po wyborach nowy rząd powinien pilnie stworzyć szczegółowy scenariusz dokończenia reformy emerytalnej zainicjowanej w 1999 roku. Zmiany w systemie emerytalnym są politycznie trudne do przeprowadzenia, dlatego należy potraktować je jako priorytet i wdrożyć w ciągu dwóch pierwszych lat przyszłej kadencji. Zanim politycy zaczną myśleć o kolejnych wyborach i nie będą zainteresowani podjęciem niepopularnych społecznie decyzji.
Pozostaje zatem niewiele czasu, na przeprowadzenie oczekiwanych – i motywowanych także bezpieczeństwem finansów publicznych – zmian w systemie emerytalnym.
Ustawowy wiek, w którym obywatele mogą przechodzić na emeryturę, podniosło lub zapowiedziało jego podniesienie, kilkanaście krajów Unii Europejskiej w ciągu ostatnich 10 lat. W połowie września takie rozwiązanie, w ramach pakietu mającego ochronić budżet przed rosnącym zadłużeniem, przyjęli Włosi. W Polsce jak dotąd nie rozpoczęła się na ten temat poważna debata, a próby jej zainicjowania ze strony pracodawców nie uzyskały poparcia polityków rządzącej koalicji. Wstępnie uzgodniono jedynie zmiany w systemie emerytalnym służb mundurowych, których wdrożenie odłożono na okres powyborczy.
Zdaniem BCC, po wyborach nowy rząd powinien w trybie pilnym stworzyć szczegółowy scenariusz dokończenia reformy emerytalnej zainicjowanej w 1999 roku. Pozostaje niewiele czasu (najdalej do końca 2012 r.), na przeprowadzenie oczekiwanych i motywowanych także bezpieczeństwem finansów publicznych w perspektywie średnio i długookresowej, zmian w systemie emerytalnym.
BCC rekomenduje następujące działania:
- przeprowadzenie szerokiej akcji informacyjnej dotyczącej obecnej oraz przyszłej kondycji systemu emerytalnego w kontekście zjawiska starzenia się społeczeństwa oraz zmian w sposobie świadczenia pracy,
- zainicjowanie szerokiej debaty obywatelskiej nt. stanu aktywizacji zawodowej Polaków oraz konieczności podwyższania wieku przechodzenia na emeryturę, z uwzględnieniem realnego wsparcia dla tworzenia nowych miejsc pracy, w szczególności dla absolwentów szkół,
- przygotowanie harmonogramu stopniowego wyrównywania ustawowego wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn na poziomie 65 lat oraz wydłużenie wieku przechodzenia na emeryturę przez mężczyzn,
- ujednolicenie systemu emerytalnego w Polsce, zmierzające do likwidacji przywilejów grup zawodowych oraz włączenie ich do systemu powszechnego,
- umocnienie skłonności obywateli do dodatkowego oszczędzania na emeryturę, zarówno w ramach programów emerytalnych prowadzonych przez pracodawców jak i indywidualnych metod gromadzenia oszczędności oraz przeprowadzenie kampanii promocyjnej poświęconej zaletom „doubezpieczania się” na starość.
Proponowany przez BCC scenariusz:
- Rząd przedstawia partnerom społecznym, w ramach Trójstronnej Komisji ds. Społeczno- Gospodarczych, katalog zmian emerytalnych przeprowadzonych w ciągu ostatnich 10 lat w krajach Unii Europejskiej, w celu sformułowania krajowych propozycji rozwiązań.
- Wyniki konsultacji w Trójstronnej Komisji zostają następnie przedstawione w postaci odpowiednich rekomendacji opinii publicznej i Parlamentowi.
- Równolegle prowadzone są badania opinii społecznej dotyczące proponowanych zmian w systemie emerytalnym oraz szeroka kampania informacyjna nt. konieczności ich przeprowadzenia. Rząd prowadzi rzetelną kampanię informacyjną o konsekwencjach ujemnego przyrostu naturalnego, starzenia się społeczeństwa, skutków społecznych i finansowych związanych z emigracją młodych Polaków, m.in. płacenia przez nich podatków za granicą.
- Skonsultowany społecznie rządowy projekt zmian w systemie emerytalnym przechodziścieżkę legislacyjną.
- Pochodną wdrażanych zmian w systemie emerytalnym jest aktywna polityka na rynku pracy – przywrócenie misji urzędów pracy na rzecz wspierania i tworzenia nowych miejsc pracy przez pracodawców.
Zastanawia fakt, iż pomimo sprawdzonych już doświadczeń zagranicznych i opartych o nie rekomendacji eksperckich płynących z Banku Światowego, Komisji Europejskiej oraz Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), w Polsce dominuje polityka doraźnych rozwiązań i braku konsekwencji w kontynuacji reformy emerytalnej.
W 2011 roku dokonano destabilizacji funkcjonowania Funduszu Rezerwy Demograficznej, a także zmniejszono o ponad 50% transfer składek do OFE. Nie wpłynęło to na zwiększenie wydolności Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w prognozie średnioterminowej (do 2015 r.), która nie przekracza 62% oraz na spadek przeciętnego deficytu funduszu wynoszącego 50 mld zł rocznie. Na ołtarzu tzw. progów ostrożnościowych położono przyszłość emerytalną młodego pokolenia Polaków, dla których zreformowano system ubezpieczeń społecznych. Powiększono i odłożono w czasie tzw. ryzyko systemowe państwa. Brakuje wizji „Co dalej?”
Nie wolno zapominać, iż u progu nowej kadencji rząd może zmierzyć się z konsekwencjami niekorzystnego wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości o naruszeniu zasady swobodnego przepływu kapitału, w zakresie ograniczającym inwestycje zagraniczne OFE (w Polsce – do 5% aktywów funduszu emerytalnego). Stosowne propozycje zmian – wypracowane z udziałem przedstawicieli rynku kapitałowego, resortów finansów i pracy oraz organu nadzoru – powstały w 2009 r. Otwartym pozostaje pytanie – dlaczego uchylono się od ich wdrożenia?