Niespodziewana rezygnacja prezesa Bundesbanku

Niespodziewana rezygnacja prezesa Bundesbanku
Fot. stock.adobe.com / blende11.photo
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Prezes Bundesbanku Jens Weidmann, krytyk polityki pieniężnej Europejskiego Banku Centralnego niespodziewanie ogłosił w środę 20 października, że ustąpi z końcem roku, dwa lata przed upływem ośmioletniej kadencji, stwarzając nowemu rządowi Niemiec możliwość wybrania "mniej konfrontacyjnego" następcy, jak to ujął Reuters. Weidmann powiedział, że odchodzi z "powodów osobistych" 31 grudnia b.r.

Od czasu założenia EBC w 1999 r. tylko jeden prezes Bundesbanku zakończył swoją kadencję zgodnie z planem. Prezesi rezygnując okazywali frustrację wynikającą z różnicy między niemiecką polityką gospodarczą, zorientowaną na oszczędności, a luźną polityką pieniężną EBC.

Jastrząb odlatuje

Stanowisko prezesa Bundesbanku Weidmann objął w maju 2011 roku, po rezygnacji innego niemieckiego „jastrzębia” Axela Webera. Wcześniej był doradcą kanclerz Merkel i był zaangażowany w rozwiązywanie kryzysu zadłużenia strefy euro.

Uważany jest za najbardziej konserwatywnego członka Rady Prezesów EBC. Często popadał w konflikty z innymi decydentami strefy euro – zwłaszcza tymi z krajów południowej Europy, mającymi problem z wysokim zadłużeniem.

W liście do pracowników Bundesbanku stwierdził, że niezbędne będzie, aby nie tylko przeciwdziałać deflacji, ale też nie tracić z oczu potencjalnych zagrożeń inflacyjnych.

„Środki kryzysowe, z ich niezwykłą elastycznością, są odpowiednie tylko w sytuacji nadzwyczajnej, dla której zostały stworzone” – napisał.

Czytaj także: Prezes Bundesbanku: na koniec roku inflacja w Niemczech dojdzie do 5 procent

Ostrzeżenia przed inflacją

Niedawno ostrzegł, że EBC prawdopodobnie nie doszacowuje zagrożeń inflacyjnych i może mieć problemy z zakończeniem programu skupu obligacji, gdyż mocno zadłużone rządy będą domagały się dalszego utrzymywania niskich stóp procentowych.

Jego odejście z EBC oznaczać będzie jeszcze większą przewagę „gołębi”, opowiadających się za utrzymaniem dotychczasowej polityki pieniężnej. Ma to miejsce w czasie, gdy EBC przygotowuje się do ważnego posiedzenia w grudniu.

Wówczas zapadnie decyzja jak szybko wycofać ogromny pakiet stymulacyjny, który bank uruchomił w odpowiedzi na pandemię i jak łagodna będzie jego polityka po tym wydarzeniu.

Kilkoro kandydatów na gorący fotel

Następcę Weidmanna wybierze nowy niemiecki rząd, który ma powstać po zakończeniu rozmów koalicyjnych. Według obserwatorów kandydatami na stanowisko nowego szefa Bundesbanku są: Claudia Buch, obecnie zastępczyni Weidmanna, obecny główny ekonomista Bundesbanku Jens Ulbrich oraz ekonomiści specjalizujący się w polityce pieniężnej:  Volker Wieland, Marcel Fratzscher, Lars Feld i Lars-Hendrik Röller.

Christine Lagarde, która jest od dwóch lat prezesem EBC stwierdziła w oświadczeniu, że szanuje decyzję Weidmanna, „ale też bardzo jej żałuje”, dodając: „Jens to dobry osobisty przyjaciel, na którego lojalność zawsze mogę liczyć”.

Źródło: aleBank.pl