Nauka i edukacja ekonomiczna | WIEDZA A PRZEDSIEBIORCZOSC | Wywiad | Edukacja to nie kaprys, a priorytet dla nas wszystkich

Nauka i edukacja ekonomiczna | WIEDZA A PRZEDSIEBIORCZOSC | Wywiad | Edukacja to nie kaprys, a priorytet dla nas wszystkich
Fot. UEK
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
O kluczowej roli edukacji ekonomicznej w budowie kapitału gospodarczego kraju, zadaniach instytucji publicznych, banków i organizacji pozarządowych w podnoszeniu wiedzy finansowej oraz konieczności edukowania ponad podziałami mówił dr hab. Stanisław Mazurprof. UEK - rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, w rozmowie z Michałem Polakiem i Arielem Wojciechowskim.

Panie profesorze, w najbliższych dniach odbędzie się, organizowany z inicjatywy sektora finansowego w Polsce, V Kongres Edukacji Finansowej i Przedsiębiorczości. Jaką rolę pełni w dzisiejszym świecie wiedza z zakresu finansów, ekonomii czy przedsiębiorczości?

– Dzisiejszy świat jest coraz bardziej złożony i racjonalny, a mechanizmy ekonomiczne organizują nasze codzienne życie. By móc się w nim odnaleźć, realizować nasze aspiracje i osiągać własne cele, musimy rozumieć jego logikę, w tym ekonomię, która tak mocno nam towarzyszy. Bez tej wiedzy nasze działania będą mocno ograniczone, a w grze o sukces własny, jak i społeczeństwa, jesteśmy skazani na porażkę bądź osiąganie celów, które nie do końca nas satysfakcjonują. Wiedza z zakresu ekonomii nie tylko wyposaża nas w pewne zasoby, ale również pozwala redukować zagrożenia i niebezpieczeństwa. Obie te role są od siebie zależne i niezwykle istotne.

Według licznych badań prowadzonych przez instytucje publiczne i organizacje można dowiedzieć się, że większość Polaków uważa, iż wiedza z zakresu finansów jest potrzebna. Jednak już mniej niż połowa twierdzi, że jest interesująca, a jedynie co trzeci ankietowany uważa, że jest łatwa do zrozumienia. Jak, w odniesieniu do tych wyników, należy prowadzić działania edukacyjnie społeczeństwa?

– Niemiecki filozof Jürgen Habermas zauważył, że żyjemy w świecie, w którym mamy świat życia i świat systemów. Świat systemów rozumiem jako bardzo wyrafinowane metody organizowania pewnych działań, m.in. rynku finansowego. Złożoność tego rynku i jego narzędzi powoduje, że jako obywatele coraz mniej rozumiemy ich logikę. Pojawia się pewna nierównowaga systemowa po stronie kompetencji obywateli. I w tym leży największy problem. Coraz mniej rozumiemy coś, z czego powinniśmy umieć korzystać. Jest to na tyle istotne, że należy prowadzić usystematyzowane i konsekwentnie realizowane działania edukacyjne na szeroką skalę. Ważne, by te działania były traktowane jako systemowe i prowadzone na wielu poziomach wśród różnych grup docelowych – od najmłodszych do seniorów. Dodatkowo dynamika zmian zachodzących na rynku finansowych powoduje, że ta wiedza musi być ciągle aktualizowana. Opinia Polaków ujęta w badaniach pokazuje, że do każdej z grup musimy kierować odpowiednie i zróżnicowane narzędzia tak, by przyswajanie wiedzy ekonomicznej było zrozumiałe, skuteczne i ciekawe.

Jakie zadania w podnoszeniu świadomości polskiego społeczeństwa w obszarze finansów stoją przed instytucjami publicznymi, biznesem i organizacjami pozarządowymi? Jak powinny rozkładać się akcenty pomiędzy poszczególnymi grupami i na której grupie spoczywa największy ciężar w obszarze edukacji finansowej?

– Jeśli chcemy w istotny sposób zmieniać rzeczywistość i dostarczać społeczeństwu wiedzę i umiejętności, musimy patrzeć szeroko na cały ekosystem. Żadna instytucja w pojedynkę nie rozwiąże wszystkich problemów. Mamy tu wiele płaszczyzn. Pierwsza to pytanie o jakość reguł gry ekonomicznej. Jakie reguły stanowi państwo, jak są egzekwowane, chronione i celnie sformułowane. Jeżeli na tym poziomie pojawi się błąd, to będzie powielany na innych poziomach. Z drugiej strony mamy instytucje sektora finansowego, które mogą promować dobre praktyki, realizować kampanie i projekty pokazujące wagę edukacji ekonomicznej, które trafią do różnego rodzaju środowisk. Ta działalność jest bezcenna, ponieważ instytucje sektora finansowego mają ogromną i unikalną wiedzę, którą potrafią skuteczniej i trafniej przekazywać.

Idąc dalej, mamy szkoły na różnych poziomach, w których powinna nastąpić zmiana myślenia. Odejdźmy od mechanicznego przekazywania wiedzy, a skupmy się na rozbudzaniu ciekawości, rozwoju zainteresowań i pasji wśród młodych ludzi. Angażujmy ich w lokalne działania, dzięki czemu będziemy mogli kształtować ich mentalność, ugruntować pewne nawyki i kompetencje w zakresie ekonomii. Wreszcie mamy szkoły wyższe, w których jest pewna kanoniczna wiedza, do której ożywienia potrzeba różnorodnych narzędzi i form. Tu pojawia się szansa dla organizacji pozarządowych, w których angażują się młodzi ludzie, a które, dzięki licznym projektom i lokalności, docierają do różnych grup odbiorców skuteczniej niż sformalizowane i scentralizowane instytucje.

[alebankmodule origin="..."

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK