Nasze emerytury wymagają wspomagania

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

emeryci.150xWypłaty z ZUS są niskie, ale bezpieczne. Składki w OFE mogą rosnąć mocniej, ale są wrażliwe na giełdowe zawirowania. I jedne i drugie nie wystarczą na dostatnią starość. Warto je uzupełnić własnym, bardziej elastycznym sposobem.

W ramach pierwszego filara, obsługiwanego przez ZUS, środki gromadzone na naszych indywidualnych kontach są bezpieczne i nie grozi im utrata wartości. Nie są one inwestowane, a więc nie zarabiają, zaś system waloryzacji powoduje, że nie ima się też ich inflacja. Pociecha z tego bezpieczeństwa jest jednak niewielka. Emerytury wypłacane przez ZUS są i będą niskie i nie ma na to rady. Co gorsza, będą się one obniżały, jeśli porównać ich wielkość z wysokością wynagrodzenia pobieranego przed przejściem na emeryturę. Ta tak zwana stopa zastąpienia będzie malała z powodu niekorzystnych zmian demograficznych w naszym społeczeństwie i rosnącej niewydolności systemu, zwanego pierwszym filarem. Na niekorzyść będą zmieniały się bowiem proporcje między liczbą osób aktywnych zawodowo, a liczbą emerytów. A gdy tylko budżet państwa będzie w potrzebie, emerytury pierwsze pójdą pod nóż.

Pełny artykuł tutaj

Roman Przasnyski, Open Finance