Najlepsze wyniki w styczniu wypracowały fundusze akcji polskich i azjatyckich
W styczniu nie udało się funduszom wypracować tak spektakularnych wyników, jak w poprzednich dwóch miesiącach, ale klienci TFI nie mają powodów do narzekań.
„Zarządzający wykorzystali dobrą koniunkturę na giełdach azjatyckich, solidny zarobek wypracowali też na globalnych rynkach wschodzących. Ale wśród dziesięciu najzyskowniejszych funduszy otwartych ubiegłego miesiąca, aż osiem inwestuje na GPW. Nadużyciem byłoby jednak stwierdzenie, że w fundusz akcji polskich można było w styczniu celować z zamkniętymi oczami. Rozstrzał w ich wynikach był bowiem ogromny” – napisano w raporcie.
Na szczycie w styczniu fundusze akcji azjatyckich bez Japonii
Na szczycie styczniowego zestawienia Analiz.pl, z wynikiem 3,8 proc. znalazły się fundusze akcji azjatyckich bez Japonii, a także akcji polskich małych i średnich spółek. Na trzecim miejscu były fundusze akcji globalnych rynków wschodzących (+3,1 proc.).
„Średnia stopa zwrotu w grupie funduszy o uniwersalnej strategii wyniosła 1 proc., a w segmencie małych i średnich firm sięgnęła 3,8 proc. Do tej pierwszej grupy należy ponad 50 funduszy, spośród których aż 20 znalazło się w styczniu pod kreską. Można było zatem wybrać Superfund Akcyjny i zarobić w styczniu 8,1 proc., albo trafić na Skarbiec Akcja i stracić 2,6 proc.” – napisano.
„Tak duża różnica w wynikach, sięgająca niemal 11 pkt. proc., to pochodna przyjętej przez zarządzających strategii. W ramach grupy funduszy „uniwersalnych” znajdziemy zarówno miłośników giełdowych blue chipów (Skarbiec, Generali), jak i wielbicieli mniejszych firm (Agio, Quercus, Superfund), entuzjastów odpowiedzialnego inwestowania (NN), fanów szerokiej dywersyfikacji, czy też zwolenników koncentracji portfela” – wyjaśnili autorzy raportu.
Na dole tabeli fundusze metali szlachetnych
Na dole tabeli, ze spadkiem o 3,8 proc. znalazły się fundusze metali szlachetnych, choć według przewidywań ekspertów, miały zarabiać w rytm rosnących cen złota, wspieranych z kolei słabnącym dolarem.
„Amerykańska waluta zrobiła jednak inwestorom psikusa i zamiast tanieć – nabierała siły. Uncja złota w styczniu potaniała o 50 dolarów, a licząc od szczytu z 5 stycznia przecena sięgnęła 100 dolarów” – wskazali analitycy.
Czytaj także: Bardzo dobry koniec roku dla funduszy inwestycyjnych >>>
Wyniki grup funduszy dłużnych znalazły się w przedziale od -0,3 proc. w przypadku globalnych uniwersalnych, do +0,4 proc. wypracowanych przez fundusze papierów polskich skarbowych długoterminowych.