Na giełdzie „leje się krew”, a fundusze TFI Capital Partners zarabiają ponad 20%

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

analiza.400x267W ciągu ostatnich pełnych czterech kwartałów (październik 2014 - wrzesień 2015) wartość WIG, indeksu szerokiego rynku akcji GPW, spadła o 9,2%. WIG20, indeks największych spółek, spadł jeszcze mocniej, bo aż o 15,2%. Pomimo tak trudnego rynku subfundusze CP FIZ zanotowały stopy zwrotu +29,8% (CP Private Equity) oraz +23,1% (CP Absolute Return).

Stopy zwrotu subfunduszy CP FIZ przewyższają rynek akcji aż o ponad 30%, plasując się w ścisłej czołówce funduszy najlepiej pomnażających kapitał. Inwestorzy elitarnych subfunduszy CP FIZ mają więc powody do zadowolenia. Tym bardziej, że wzrost ma charakter długookresowy i systematyczny – od swojego powstania wyniki CP FIZ co kwartał notują stopy zwrotu wyraźnie powyżej rynku.

Przewaga strategii TFI Capital Partners

Stosujemy dwie strategie – private equity oraz absolute return, polegające na oderwaniu się od „stada” i niezależnym od rynku inwestowaniu w wartość, gdzie inwestycje w moce produkcyjne czy konsolidację rynku skutkują̨ szybkim wzrostem sprzedaży i rentowności. Oba subfundusze CP Private Equity oraz CP Absolute Return inwestują część aktywów w projekty private equity, które często przynoszą stopy zwrotu znacząco wyższe niż z typowych inwestycji giełdowych. Spółki giełdowe wybieramy natomiast według potencjału wzrostu, wynikającego z wewnętrznych przewag konkurencyjnych (strategia absolute return). Do realizacji dodatkowej stopy zwrotu wykorzystujemy również okazje rynkowe, jak debiuty czy wezwania. Wykorzystujemy również skuteczne mechanizmy zabezpieczania portfela aktywów przed spadkami za pomocą krótkich pozycji na instrumentach pochodnych w przypadkach większych korekt na rynkach światowych.

Oczekiwania na rok 2015 – przypomnienie

Mijający rok rozpoczynaliśmy z bardzo selektywnym nastawieniem do poszczególnych sektorów polskiego rynku akcji. Wiele intersujących spółek o stosunkowo atrakcyjnych wycenach i dobrych perspektywach wzrostu byliśmy w stanie zidentyfikować w sektorach produkcji usług, związanych z konsumpcją krajową, sektorze produkcyjnym, w tym szczególnie z istotnym udziałem eksportu, oraz również szeroko rozumianym sektorze technologicznym, w tym również intensywnie rosnącym w Polsce sektorem produkcji gier wideo. Ze względu na stosunkowo wysokie wyceny przy jednoczesnym dość ograniczonym potencjale wzrostu nie widzieliśmy okazji inwestycyjnych wśród szeroko reprezentowanych na GPW banków i spółek energetycznych. Podejście „bottom-up” potwierdziliśmy analizami „top-down”, dzięki czemu nasza mapa drogowa na rok 2015 była całościowa i niezwykle trafna.

Głównymi motorami wzrostu polskiego PKB są konsumpcja krajowa, której sprzyja napływ środków unijnych, oraz działalność produkcyjna, w tym eksport. Polskie spółki produkcyjne wykorzystują przewagę konkurencyjną w postaci niższych niż w Europie Zachodniej kosztów pracy, zdobywając rynki eksportowe, ale jednocześnie konsekwentnie mocno zwiększając wydajność i produkując coraz bardziej zaawansowane technicznie wyroby.

Sektor bankowy po wielu latach ponadprzeciętnie wysokiego wzrostu, stanął w obliczu perspektyw zdecydowanie wolniejszego rozwoju ze względu na już osiągnięte wysokie nasycenie usługami bankowymi. Osiągane w poprzednich latach rentowności są z kolei trudne do powtórzenia w środowisku niskich stóp procentowych. Te zjawiska, w połączeniu ze stosunkowo wysokimi wycenami banków, sprawiały, że sektor nie wydawał się zbyt atrakcyjny do inwestowania.

W polskim sektorze energetycznym z powodu planowanych dużych projektów inwestycyjnych niezbyt wierzyliśmy w możliwość generacji nadwyżek finansowych, zapewniających możliwość wypłat wysokich dywidend, co w połączeniu z ryzykiem państwowego akcjonariusza sprawiało, że oceniliśmy ten sektor jako „nieinwestowalny”.

Ze względu na rozpoczęty pod koniec 2014 roku (przez zakończenie programu skupu aktywów przez FED) okres zaostrzania polityki monetarnej przez USA, byliśmy negatywnie nastawieni do całego rynku surowców, więc polskie spółki związane z tym sektorem, jak KGHM czy Bogdanka, były również poza naszym zainteresowaniem.

W okresach zaostrzania polityki monetarnej przez USA następuje zazwyczaj zmniejszenie alokacji na emerging markets przez fundusze globalne i związane z tym słabe zachowanie tych rynków. Na to zjawisko narażona jest również Polska, przy czym duże spółki znacząco silniej niż średnie i mniejsze, zatem unikaliśmy tych pierwszych.

Ponieważ zakładaliśmy duże ryzyko przeprowadzenia w Polsce finalnego „demontażu” funduszy emerytalnych, zdecydowaliśmy się ograniczyć ryzyko i inwestować głównie w spółki, w których udział OFE jest niski oraz unikać tych, w których udział OFE jest wysokie.

Spełnione przewidywania TFI Capital Partners na rok 2015

Nasza „mapa drogowa na 2015 rok” zadziałała bardzo dobrze. W ciągu roku szczególnie słabo zachowywały się spółki z negatywnie przez nas ocenionych sektorów: bankowego, energetycznego oraz surowcowego. Sektor bankowy rozpoczął rok od „problemów z frankiem”, a kończył na podatku bankowym i dopłatach do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Sektor energetyczny to ciągłe i niezakończone pytania: o inwestycje w nowe bloki inwestycyjne oraz pomysł na ratowanie kopalń węgla kamiennego. Powołanie nowe ministerstwa energetyki daje jasny przekaz, że tematy te nadal pozostaną „na tapecie”, a rok 2015 pokazał, że w im więcej dyskusji w mediach, tym kursy spółek z tego sektora oscylują na nowych minimach. W przypadku sektora surowcowego gigantyczne spadki cen węgla, ropy naftowej oraz miedzi nie wymagają komentarza…

Nasze inwestycje w akcje średnich i mniejszych spółek z wytypowanych przez nas sektorów gospodarki przyniosły w większości bardzo wysokie dodatnie stopy zwrotu. Dotyczy to zarówno szeroko rozumianego sektora konsumpcyjnego, przemysłowego, jak i technologicznego.

Uważamy, że w tych sektorach najłatwiej znaleźć spółki, których strategia biznesowa pozwala generować wysokie dynamiki wzrostów przychodów i zysków, co w perspektywie przekłada się na wzrost wycen tych spółek.

Na szczególną uwagę zasługują w tym roku spółki technologiczne. Wiele spółek z tego sektora udowodniło, że ich oferta niczym nie ustępuje konkurencji zagranicznej i pozwala generować zarówno wysokie rentowności, jak i dynamiczne wzrosty. Dobrym przykładem jest sektor gier komputerowych. Premiera gry „Wiedźmin 3, Dziki Gon” studia CD Projekt odbiła się szerokim echem nie tylko w samej branży gier, ale także w bardziej uniwersalnych kanałach komunikacyjnych. Pozytywne opinie krytyków jak i graczy czy liczne międzynarodowe nagrody przełożyły się nie tylko na wielomilionową sprzedaż, lecz także na pozytywny sentyment do tego sektora.

W zakresie private equity stawiamy na rynek żywności ekologicznej. W styczniu 2015 roku dokonaliśmy inwestycji w większościowy pakiet akcji spółki Symbio Polska SA, producenta wysokiej jakości zrywności posiadającej certyfikaty ekologicznego pochodzenia. Spółka działa w dwóch liniach biznesowych, tj. produkty detaliczne pod marką Symbio dostarczane głównie na rynek krajowy (m.in. sieci Kaufland, Tesco, Carrefour, Piotr i Paweł, Auchan, Alma, Stokrotka, Leclcerc, Tchibo) oraz ekologiczne mrożonki, w większości eksportowane do krajów UE.

Traktujemy tę inwestycję długoterminowo, gdyż uważamy, że eko-żywność to jeden z najbardziej wzrostowych sektorów gospodarki i spodziewamy się istotnego zwiększenia skali działalności Symbio zarówno poprzez wzrost organiczny, jak i możliwą konsolidację rynku. W trzecim kwartale 2015 r. Symbio Polska SA zanotowała wzrost sprzedaży detalicznej o 77% w stosunku do analogicznego okresu 2014 r.

Oczekiwania TFI Capital Partners na rok 2016

Nadal uważamy, że sektory, które przeważaliśmy w 2015 roku, tj. konsumpcja, produkcja przemysłowa, technologia i eksporterzy powinny w 2016 roku zachowywać się lepiej niż pozostałe sektory.

Oczekujemy dalszego wzrostu krajowej konsumpcji i dalszego rozwoju spółek z nią związanych. Uważamy, że ta tendencja zostanie utrzymana w 2016 roku. Także w sektorze przemysłowym można nadal znaleźć atrakcyjnie wycenione spółki, które konsekwentnie zwiększają obecność na rynkach eksportowych, a ich produkty nie konkurują z zachodnią konkurencją wyłącznie ceną, co pozwala na stały wzrost przychodów i poprawę rentowności biznesu.

Również spółki technologiczne, w tym producenci gier, wydają się być dobrym pomysłem inwestycyjnym na nadchodzący rok w związku z kolejnymi debiutami gier i ogłaszaniem szczegółów kolejnych projektów.

Sektory energetyczny, bankowy i surowcowy – mimo znaczących spadków wycen – obarczone są sporymi czynnikami ryzyka, które nie są jeszcze w pełni odzwierciedlone w cenach. Jednak obecne dużo niższe poziomy wycen sprawiają, ze przestajemy traktować wspomniane sektory jako „nieinwestowalne”. Obecna sytuacja pozwala na bardziej selektywnie podejście.

Na rynkach międzynarodowych kluczowymi decyzjami będą decyzje Fed o podwyżce stóp procentowych w USA. Już zresztą obserwujemy ten proces. W połowie grudnia br. Fed podniósł pierwszy raz od ponad 9 lat stopy procentowe, kończąc z trwającą 7 lat polityką praktycznie zerowych stóp procentowych. W normalnych okolicznościach decyzja ta oznaczałaby jednoznacznie trudne czasy dla rynków akcji, zwłaszcza rynków wschodzących („Nie walcz z Fed”) związane z wycofywaniem się inwestorów amerykańskich z tych rynków.

Zauważamy jednak, że jednocześnie z zacieśnianiem polityki monetarnej przez Fed następuje luzowanie tejże polityki, wykonywane przez inne banki centralne: europejski, chiński i japoński. Wydaje się, że w takim przypadku trudniej wskazać jednoznaczny kierunek potencjalnych zmian i należy być gotowym na zwiększoną zmienność.

Uważamy, że dla ważnej z punku widzenia naszego rynku alokacji globalnych funduszy na rynki wschodzące dużo większe znaczenie niż polityka EBC i innych banków centralnych będzie miała polityka Fed, ponieważ amerykański sektor funduszy inwestycyjnych jest dużo większy niż pozostałych krajów i w konsekwencji obawiamy się dalszego słabszego zachowania emerging markets, w tym polskiego rynku akcji. Na większe ryzyko są narażone duże spółki, więc nadal uważamy, że dużo bezpieczniejsze jest inwestowanie w spółki średnie i mniejsze.

Podtrzymujemy tezę, że w perspektywie 2 lat nastąpi końcowy demontaż OFE, zatem nadal będziemy unikać spółek, w których OFE mają duży udział.

W 2015 roku byliśmy ponad 30 punktów procentowych nad indeksem WIG, co pokazuje, że właściwie najlepiej na rynku umiemy tak dobierać inwestycje do portfela, aby generować największą wartość dodaną. W 2016 rok wkraczamy z ciekawymi możliwościami inwestycyjnymi i przekonaniem, że będzie to dobry rok dla naszych inwestorów.

Źródło: TFI Capital Partners