Musimy być przygotowani na amerykańskie cła

– Europa musi być bardzo dobrze przygotowana na nadchodzące amerykańskie cła – przekonuje Christine Lagarde, szefowa Europejskiego Banku Centralnego .
Jak podaje CNBC, w opinii Lagarde teoria substytucji, która zakłada, iż obniżenie importu z Europy wpłynie na istotne wzmocnienie produkcji w USA, jest wątpliwa, ponieważ amerykańska gospodarka już teraz jest bardzo rozgrzana.
– Jeśli spojrzeć na [amerykański] rynek pracy, mamy bardzo niską stopę bezrobocia. Moce produkcyjne też są już prawie w pełni wykorzystane. Tak więc pomysł, że możesz łatwo produkować to, czego nie będziesz importować, jest… czymś, co zajmie trochę czasu – przekonuje szefowa EBC.
Jednocześnie Lagarde zachęca do ciągłego usuwania wciąż istniejących przeszkód na rynku europejskim.
– Upewnijmy się, że usuwamy bariery, nad którymi mamy kontrolę. Bądźmy silni na swoim podwórku, mając pewność, że oszczędzamy i inwestujemy przede wszystkim u siebie. Nie oznacza to jednak, że chcemy podejścia protekcjonistycznego, ponieważ znoszenie barier nauczyło nas, że swobodny handel jest w rzeczywistości bardzo korzystny dla wszystkich – podkreśla ekonomistka.
Amerykańskie cła i reakcja łańcuchowa
Z kolei, jak podaje Reuters, szefowa Światowej Organizacji Handlu Ngozi Okonjo-Iweala alarmuje, że jawiące się na horyzoncie widmo wojen handlowych przyniesie katastrofalne konsekwencje dla globalnego wzrostu. Dlatego też była minister finansów Nigerii i obecna szefowa WTO, wzywa państwa, które zostaną bezpośrednio dotknięte amerykańskimi cłami, do powstrzymania się od gwałtownych działań odwetowych.
– Jeśli dojdzie do działań odwetowych typu «oko za oko», niezależnie od tego, czy będą to cła w wysokości 25%, czy 60%, to znajdziemy się w miejscu, w którym byliśmy w latach 30. XX w. Zobaczymy dwucyfrowe spadki globalnego PKB. To będzie katastrofa i wszyscy za to zapłacimy – przekonywała Okonjo-Iweala podczas dorocznego spotkania Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.
Jak podkreśla ekonomistka, istnieją również inne możliwości eskalacji, w tym m.in. wykorzystanie ścieżki rozwiązywania sporów w ramach samego WTO.