Mój Prąd 4.0: bez rządowego dofinansowania tylko dla paneli fotowoltaicznych
Wprawdzie wciąż trwa rządowy program Mój Prąd 3.0, jednak pieniądze na dofinansowanie domowych paneli fotowoltaicznych są już co najmniej bardzo bliskie wyczerpaniu.
Rząd przygotowuje czwartą edycję tego programu, która miałaby funkcjonować od przyszłego roku.
– Najprawdopodobniej program ten nie będzie już umożliwiał dofinansowania samej fotowoltaiki – mówi w rozmowie z MarketNews24 Bartłomiej Derski, ekspert WysokieNapiecie.pl. – Jeżeli fotowoltaika będzie nadal wspierana, to tylko jako inwestycja towarzysząca tym podstawowym projektom, jakie mają być finansowane w przyszłym roku, a więc systemom zarządzania energią w domach.
Czytaj także: Jak długo jeszcze Polacy będą przekonani do inwestycji fotowoltaicznych?
Wsparcie dla autokonsumpcji energii z OZE
Chodzi o systemy dotyczące tzw. smart home i akumulatorów ciepłej wody podgrzewanej elektrycznie, a także magazynów energii i ładowarek do samochodów elektrycznych.
Najprawdopodobniej program (Mój Prąd) nie będzie już umożliwiał dofinansowania samej fotowoltaiki
– Rząd zmierza do tego, aby od przyszłego roku wspierać autokonsumpcję energii elektrycznej, aby ta energia w jak najmniejszej ilości trafiała do ogólnodostępnej sieci elektroenergetycznej – wyjaśnia Bartłomiej Derski. – To jest dobry kierunek, tak właśnie powinien działać rynek prosumentów, bowiem nie powinien obciążać elektroenergetycznej sieci niskich napięć w szczytach nasłonecznienia.
Czytaj także: Sejm znowelizował ustawę o OZE w zakresie małych instalacji
Dotacje na magazyny energii
Dla tych, którzy założyli panele fotowoltaiczne i dostali dotację z rządowego programu Mój Prąd 3.0 plusem takiego rozwiązania jest, że prawdopodobnie będą mogli skorzystać z dofinansowania, rozbudowując swój system np. o magazyny energii.
W gorzej sytuacji są prosumenci, którzy zainwestowali w panele na swych domach, ale nie załapali się na dofinansowanie, bo wyczerpały się środki finansowe przeznaczone na realizację rządowego programu.