Min. Sprawiedliwości uporządkuje kary za przestępstwa gospodarcze

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

pln.08.250x167Trwają konsultacje społeczne projektu resortu sprawiedliwości dotyczącego ograniczania prawa karnego w obrocie gospodarczym. Urzędnicy ministerstwa chcą zmniejszyć liczbę przestępstw gospodarczych, ponieważ dotyczące ich przepisy są w większości "martwe". To nie znaczy, że niektóre przestępstwa przestaną być karane - zapewniają przedstawiciele resortu.

Polska jest liderem w Europie pod względem liczby przepisów karnych dotyczących działalności gospodarczej. Co więcej, w lawinowym tempie powstają nowe. Ponad 300 przestępstw gospodarczych uregulowanych jest w 60 różnych ustawach. Przepisy dotyczące większości z nich są przepisami martwymi.

– Minister sprawiedliwości identyfikuje problem nadmiernej obecności prawa karnego w regulacjach dotyczących obrotu gospodarczego – wyjaśnia Michał Królikowski, wiceminister sprawiedliwości.

Dodatkowo wiele przepisów karnych jest regulowanych równolegle w kilku ustawach.

– W związku z tym przedsiębiorca, który podejmuje inicjatywę gospodarczą, potrafi być zaskakiwany istniejącym zakazem często po fakcie, nie jest w stanie odtworzyć tego, co mu wolno, a czego nie lub musi liczyć się z ryzykiem, że sąd przy jednej z dostępnych interpretacji stwierdzi, że jego działanie mogło być bezprawne – dodaje Michał Królikowski.

Dlatego Ministerstwo Sprawiedliwości chce ograniczyć liczbę przepisów karnych wobec przedsiębiorców. We wstępnym projekcie założeń resort proponuje uporządkowanie kar dotyczących m.in. ujawnienia tajemnicy bankowej i skarbowej, składania fałszywych oświadczeń majątkowych przez urzędników czy polityków, prowadzenia działalności bankowej i doradztwa podatkowego bez uprawnień. To jednak nie znaczy, że przestępstwa te nie będą karane. Chodzi o wykluczenie zapisów o sankcji karnej z danej ustawy i podporządkowanie ich pod odpowiednie przepisy kodeksu karnego. Zastrzeżono jednak, że nie wszystkie z 60 ustaw zostaną znowelizowane.

– Chcielibyśmy, żeby przedsiębiorca był w stanie zidentyfikować moment, w którym zaczynają się zakazy karne dotyczące jego działalności, w sposób pewny, precyzyjny i dostępny – mówi wiceminister sprawiedliwości.

Jak podkreśla Michał Królikowski, w ten sposób prowadzenie biznesu w Polsce stanie się bardziej przewidywalne i bezpieczne, jeśli chodzi o zakres ingerencji prawa karnego. Tym samym powinny zniknąć niektóre ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej.

– Minister sprawiedliwości podejmuje inicjatywę w ramach unijnego programu Justice for Growth, czyli wymiar sprawiedliwości dla wzrostu gospodarczego – wyjaśnia wiceminister.

I dodaje, że badania, na których opiera się unijna inicjatywa, potwierdzają, że zmiany w podejściu do penalizacji przestępstw gospodarczych są zasadne.

Wstępne założenia są obecnie w fazie konsultacji społecznych. Jak podkreśla wiceminister Królikowski, w czasie konsultacji przedsiębiorcy zgłoszają wiele nowych propozycji przepisów, które wymagają zmian, np. przepisy dotyczące handlu paliwami.

Projekt założeń ma być gotowy jeszcze w tym miesiącu. Przedstawiciele resortu szacują, że trafi na posiedzenie rządu najwcześniej w lipcu.

Aby zobaczyć wypowiedź Michała Królikowskiego kliknij tutaj.

Źródło: newseria.pl