„Mieszkanie na start”: 200 mln zł w pierwszym roku programu na dopłaty do czynszu
Program „Mieszkanie na start” powstał skutkiem zmian w programie „Mieszkanie +”. Doszło do dużych zmian w najważniejszych jego założeniach. Rząd stał się on bardziej hojny, ale też wprowadzono coroczną kontrolę dochodów tych, którzy będą korzystać z programu.
– To program dla rodzin, których nie stać na zaciągnięcie kredytu hipotecznego, albo nie chcą się zadłużać na wiele lat, ponosząc koszty spłaty kredytu – mówi Jarosław M. Skoczeń z Emmerson Realty SA.
Ok. 54 tys. zł dofinansowania na jednego beneficjenta
W pierwszym roku na dopłaty w budżecie ma być zarezerwowana kwota 200 mln zł. Co ma rosnąć o kolejne 200 mln. Na przeciętnego beneficjenta przypadać będzie ok. 54 tys. zł dofinansowania. Oczywiście kwota ta rozłożona ma być na 15 lat, a więc miesięcznie daje to 300 zł. Wysokość dopłaty zależy jednak od wielkości wynajmowanego mieszkania, lokalizacji i liczby osób w gospodarstwie domowym.
Aby skorzystać z dopłat, trzeba będzie spełnić szereg wymagań. Najważniejszy jest poziom zarobków: dla jednej osoby maksymalnie 60% średniego wynagrodzenia. Każdy dodatkowy członek rodziny, to dodatkowe 30 pkt. proc.
Przystępując do programu nie można też posiadać mieszkania lub domu, a wynajmując z dopłatą. Sama nieruchomość będzie musiała być nowa i zbudowana w porozumieniu z gminą.
Źródło: MarketNews24