MFW: szok wywołany pandemią koronawirusa jest bezprecedensowy. Recesja w Polsce wyniesie 4,6 proc. w 2020 r.
MFW szacuje, że średnioroczna inflacja w Polsce w 2020 r. wyniesie 3,2 proc., a w 2021 r. znajdzie się na poziomie 2,6 proc.
Poniżej zestawienie kwietniowych prognoz MFW dla Polski (dane w proc.). Raport nie zawiera uzasadnienia prognoz.
Zobacz więcej najnowszych wiadomości o pandemii koronawirusa >>>
Data prognozy | Kwiecień ’20 | I | Październik ’19 | |
Rok | 2020 | 2021 | I | 2020 |
I | ||||
Realna dynamika PKB | -4,6 | 4,2 | I | 3,1 |
CPI średnioroczna | 3,2 | 2,6 | I | 3,5 |
saldo C/A w proc. PKB | 0,2 | 0,1 | I | -1,1 |
stopa bezrobocia | 9,9 | 8,0 | I | 3,8 |
MFW obniżył prognozy wzrostu światowego PKB na 2020 rok
Szok makroekonomiczny wywołany pandemią koronawirusa jest bezprecedensowy – ocenił Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) w kwietniowej edycji World Economic Outlook. Fundusz dodał, że niepewność dotycząca prognoz jest niezwykle wysoka.
MFW podał, że jest bardzo prawdopodobne, że w tym roku światowa gospodarka doświadczy najgorszej recesji od czasów Wielkiego Kryzysu.
„Prognozuje się, że globalny wzrost wyniesie -3,0 procent w 2020 r., co jest wynikiem znacznie gorszym niż podczas światowego kryzysu finansowego w 2009 r. Prognoza wzrostu jest niższa o ponad 6 punktów procentowych w stosunku do prognoz WEO z października 2019 r. i aktualizacji WEO ze stycznia 2020 r. – to bezprecedensowa rewizja w tak krótkim czasie” – napisano w raporcie MFW.
„Wzrost PKB w gospodarkach rozwiniętych w 2020 r. przewiduje się na poziomie -6,1 proc. w 2020 r. Przewiduje się, że w grupie gospodarek rozwijających skurczy się o -1,0 proc. w 2020 r., a wyłączając Chiny, oczekuje się, że stopa wzrostu wyniesie -2,2 proc.” – dodano.
„Gospodarcze skutki pandemii koronawirusa są trudne do przewidzenia”
W ocenie analityków MFW gospodarcze skutki pandemii koronawirusa są trudne do przewidzenia.
„Prognoza wzrostu gospodarczego jest obarczona ogromną niepewnością, ponieważ przebieg załamania gospodarczego zależy od wielu niepewnych czynników, które oddziałują w trudny do przewidzenia sposób. Obejmują one np. ścieżkę rozwoju pandemii, postępy w znalezieniu szczepionki i terapii, intensywność i skuteczność działań ograniczających rozprzestrzenianie wirusa, zakres zakłóceń w dostawach i strat w wydajności, skutki dramatycznego zaostrzenia warunków na globalnym rynku finansowym, zmiany w strukturze wydatków, zmiany w zachowaniu (ludzie unikający centrów handlowych i transportu publicznego), efekty utraconego zaufania i niestabilne ceny towarów” – napisano w projekcji.
„W scenariuszu podstawowym zakłada się, że pandemia ustąpi w drugiej połowie 2020 r., Co pozwoli na stopniowe zniesienie restrykcji. Przyjmuje się, że kraje dotknięte przez pandemię tracą około 8 proc. dni roboczych w 2020 r. w wyniku działań ograniczających rozprzestrzenianie wirusa, a następnie stopniowego znoszenia tych ograniczeń” – dodano.
Spodziewane odbicie zależy od dalszego przebiegu pandemii koronawirusa
Z publikacji wynika, że spodziewane odbicie zależy całkowicie od dalszego przebiegu pandemii koronawirusa.
„Oczekuje się, że globalny wzrost PKB podskoczy do 5,8 procent w 2021 r., odzwierciedlając normalizację działalności gospodarczej, która będzie odbijać z bardzo niskich poziomów. Odbicie w 2021 r. zależy przede wszystkim od zaniku pandemii w drugiej połowie 2020 r., co umożliwi stopniowe ograniczanie wysiłków związanych z powstrzymywaniem pandemii, a także przywracanie zaufania konsumentów i inwestorów” – oceniono w WEO.
Czytaj także: Kenneth Rogoff: spadek produkcji będzie najgłębszy od 150 lat w wyniku Covid-19 >>>
„Nawet po poważnym obniżeniu prognozy globalnego wzrostu PKB, bilans czynników ryzyka dla prognoz jest niekorzystny. Pandemia może okazać się bardziej uporczywa niż zakładano w projekcji. Ponadto, skutki kryzysu zdrowotnego na działalność gospodarczą i rynki finansowe mogą okazać się silniejsze i trwalsze, testując limity banków centralnych przy zabezpieczeniu systemu finansowego i zwiększając obciążenie fiskalne związane z szokiem” – dodano.
„Ten kryzys nie przypomina poprzednich”
Według MFW „ten kryzys nie przypomina poprzednich”.
„Po pierwsze, ten szok jest ogromny.
Po pierwsze, ten szok jest ogromny. Strata produkcji, związana z sytuacją kryzysową w zakresie ochrony zdrowia, prawdopodobnie przewyższa straty, które zostały wywołane przez poprzedni globalny kryzys finansowy. Po drugie, podobnie jak podczas wojny lub kryzysu politycznego, nadal istnieje poważna niepewność co do czasu trwania i intensywności szoku. Po trzecie, w obecnych okolicznościach polityka gospodarcza ma zupełnie inną rolę” – wskazano w raporcie.
Bądź na bieżąco z tematem koronawirusa – zapisz się na nasz newsletter >>>
„Wiele krajów boryka się z wielopłaszczyznowym kryzysem obejmującym szok zdrowotny, zakłócenia gospodarcze w kraju, gwałtowny spadek popytu zewnętrznego, odwrócenie przepływu kapitału i załamanie cen towarów. (…) Otoczenie gospodarcze zostanie znacząco zmienione na czas trwania kryzysu i być może dłużej, przy większym zaangażowaniu rządu i banków centralnych w gospodarkę. Kluczowa będzie współpraca wielostronna” – dodano.
Prognoza | Różnica vs prognozy z I ’20 | |||
2020 | 2021 | 2020 | 2021 | |
Świat | -3,0 | 5,8 | -6,3 | 2,4 |
Gospodarki rozwinięte | -6,1 | 4,5 | -7,7 | 2,9 |
USA | -5,9 | 4,7 | -7,9 | 3,0 |
Strefa euro | -7,5 | 4,7 | -8,8 | 3,3 |
Japonia | -5,2 | 3,0 | -5,9 | 2,5 |
Gospodarki rozwijające się i rynki wschodzące | -1,0 | 6,6 | -5,4 | 2,0 |
Rosja | -5,5 | 3,5 | -7,4 | 1,5 |
Rozwijająca się Azja | 1,0 | 8,5 | -4,8 | -2,6 |
Chiny | 1,2 | 9,2 | -4,8 | 3,4 |
Indie | 1,9 | 7,4 | -3,9 | 0,9 |