Łukasz Hardt z RPP: stopa referencyjna powinna wzrosnąć do 1,5 proc.

Moim zdaniem to był początek normalizacji polityki pieniężnej, ale jego tempo nie jest przesądzone.

„Będzie zależało m.in. od sygnałów płynących z gospodarki, w tym dotyczących oczekiwań inflacyjnych, a także od tego czy efekty drugiej rundy bedą się nasilały” – powiedział.

Czytaj także: NBP wejdzie w cykl podwyżek stóp procentowych? Prognozy ekonomistów >>>

To jest początek drogi do normalności.

„Ale normalność rozumiem przez stopę na poziomie 1,5 proc., czyli taką jaka obowiązywała przed kryzysem” – dodał.

Czytaj także: Jerzy Kropiwnicki z RPP: podwyżka stóp procentowych o 40 pb. ma stłumić oczekiwania na dalsze kroki ze strony Rady >>>