Łukasz Hardt z RPP: najbardziej prawdopodobna podwyżka stóp procentowych w styczniu o 50 pb

Łukasz Hardt z RPP: najbardziej prawdopodobna podwyżka stóp procentowych w styczniu o 50 pb
Łukasz Hardt Fot. PAP / Leszek Szymański
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W najbliższym czasie konieczne będą kolejne podwyżki stóp procentowych, a najbardziej prawdopodobna jest podwyżka w styczniu 2022 roku o 50 punktów bazowych - ocenił członek Rady Polityki Pieniężnej Łukasz Hardt w rozmowie w RMF FM.

Z dużym prawdopodobieństwem będą kolejne podwyżki stóp. Myślę, że najbardziej prawdopodobnym ruchem Rady Polityki Pieniężnej będzie podwyżka w styczniu znowu o 0,5 pkt proc.

– powiedział Łukasz Hardt w RMF FM.

„Podwyżki stóp procentowych są spóźnione”

„Uważam, że podwyżki stóp są spóźnione. Gdybyśmy je zaczęli wcześniej, mogłyby być łagodniejsze. Globalnie wszystkie kraje mierzą się z wyższą inflacją, ale różnica jest taka, że my już wchodziliśmy w pandemię z bardzo wysoką inflacją, to było 4,7 proc. w lutym 2020 roku. Rozpędzona inflacja towarzyszy nam od dłuższego czasu i powinniśmy byli reagować na to wcześniej” – dodał.

Czytaj także: RPP podwyższyła stopę referencyjną do 1,75 proc. z 1,25 proc. >>>

Hardt spodziewa się, że podwyższona dynamika cen w Polsce będzie się utrzymywać w najbliższym czasie.

„Jesteśmy w okresie istotnie podwyższonej inflacji. Wydaje się, że przez szczyt inflacyjny przechodzimy w tym momencie. Czy on był w listopadzie, czy w grudniu, zobaczymy. Myśleliśmy, że szczyt będzie w styczniu-lutym, ale mamy interwencję rządu w postaci tarczy antyinflacyjnej, która w krótkim okresie obniży dynamikę cen. Niewątpliwie inflacja jeszcze przez kilka kwartałów będzie podwyższona, ale mamy nadzieję i ona jest poparta analizami, że dynamika cen będzie spadała” – powiedział.

W grudniu inflacja powyżej 8 proc.?

GUS podał, że w listopadzie inflacja w Polsce wyniosła 7,7 proc.

Czytaj także: GUS: inflacja w listopadzie wyniosła 7,7 proc.; wzrost cen przebił szacunki ekonomistów >>>

„W grudniu inflacja będzie albo podobna, albo będzie nieco wyżej. Nie spodziewam się dwucyfrowej inflacji, w grudniu możemy ewentualnie lekko przekroczyć 8 proc.” – powiedział członek RPP.

Jego zdaniem, na początku 2022 roku, gdy spodziewane są znaczące podwyżki taryf na energię elektryczną i gaz, łagodzący będzie wpływ na nie wprowadzanej przez rząd tarczy antyinflacyjnej.

„W krótkim okresie konsumenci będą nieco osłonięci obniżką różnych podatków na nośniki energii, co zaproponował rząd. Mój szacunek jest taki, że tarcza antyinflacyjna obniży ścieżkę inflacji o 1-1,5 pkt proc., ale tarcza się skończy i wrócą pewne procesy ze swoją naturalną siłą” – powiedział Łukasz Hardt.

Ocenia, że w perspektywie bardziej końca 2023 roku nasze decyzje powinny doprowadzić do istotnego spadku inflacji.

„Mamy taką nadzieję, ale niepewność jest bardzo duża. Nie wiemy do końca, jak się będzie rozwijała pandemia, dlatego nasza polityka jest bardzo adaptacyjna, musimy reagować też na bieżące dane” – powiedział.

„Nieco mocniejszy złoty na pewno by nam pomógł. Gdybyśmy mieli nieco mocniejszy złoty i lepszą komunikację, to stopy proc. nie musiałyby tak wzrosnąć” – dodał.

Komunikacja prowadzona przez NBP

Hardt, pytany o komunikację prowadzoną przez NBP, przyznał, że ma z nią problem.

„Nie rozumiem, dlaczego na Twitterze komunikacja NBP wygląda tak jak wygląda. Nie buduje to wiarygodności i powagi instytucji jaką jest NBP” – powiedział.

Źródło: PAP BIZNES