Leszek Pawłowicz: reputacja i zaufanie motorem rozwoju

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

141120.pawlowicz.400xWypowiedź dla aleBank.pl: Leszek Pawłowicz - Dyrektor, Gdańska Akademia Bankowa

Maciej Małek: Panie profesorze, po dotychczasowych prezentacjach pewne wątki się wybijały na plan pierwszy, ale widać, że bankowcy także w odniesieniu do tego co jest probierzem kondycji sektora a więc bankowości detalicznej, zadają pytania nie tylko tu i teraz, ale o dalszą perspektywę. Co powinno się zadziać żebyśmy ten dwucyfrowy wzrost w sektorze, mimo trudnych warunków i trudnych wyzwań, zdołali utrzymać?

Leszek Pawłowicz: To nie tylko chodzi o dwucyfrowy wzrost i również dwucyfrową stopę zwrotu z zainwestowanego kapitału – to w dłuższym horyzoncie czasowym to się nie da tego utrzymać. TO nie ma się co oszukiwać. Natomiast chodzi o to, żeby ten biznes bankowy był zwrotnie sprzężony z rozwojem gospodarczym i z ogólnym dobrobytem ludności. Dlatego my koncentrujemy się dzisiaj i wczoraj tak samo na bankowości detalicznej. Jeśli miałbym wymienić takie dwa główne filary, na których ta średnio i długookresowa pomyślność i bankowości detalicznej, ale również klientów bakowości detalicznej będzie się opierała, to: po pierwsze jest to kwestia zaufania. Tutaj jeśli banki mają dobrą reputację – a takową w Polsce maja – to w długim okresie to zawsze musi procentować. Drugi filar – bardzo sprzężony jak się okazuje z badań prof. Czapiewskiego z tym pierwszym – to jest to, żeby była absolutna dostępność i wygoda. Wszystko idzie w kierunku tzw. mobile bakingu, czyli banku w telefonie.

Okazuje się, że istnieje korelacja pomiędzy wygodą – tym, co banki oferują w zakresie nie tylko wachlarza produktów, nie tylko segmentacji klientów, ale wygody dostępu, łatwości dostępu, łatwości przelewów, zakładania depozytów, brania kredytów – to jest mocno skorelowane z zaufaniem do banków. Okazuje się, że ta nowa technologia sprzyja w naszym kraju również wzrostowi zaufania. Jeśli popatrzymy na przyszłość bankowości, to dla mnie nie ulega żadnej wątpliwości, że to jest bankowość w telefonie. Prędzej czy później w następnym pokoleniu to już będzie głównie bankowość w telefonie – ta oddziałowa jest skazana na wymarcie – może jeszcze nie w tym roku, nie za trzy lata… Trzeba szukać nowych, wygodnych nie tylko kanałów dystrybucji, ale nowych zastosowań i możliwości dostępu do usług bankowych – a to zapewnia bankowość telefoniczna. Ale niezależnie od tego nie da się zapewnić dwucyfrowej stopy zwrotu, ani żadnej stopy zwrotu bez zaufania i odpowiedniej reputacji – to jest warunek konieczny sukcesu.

Dla nas seniorów, być może jeszcze te tradycyjne sposoby współpracy mają znaczenie, ale następne pokolenia być może nie będą już chciały zaglądać do oddziałów, oni będą chcieli mieć bak w komórce.

Konkurencja może być bardzo silna, nie tylko ze strony instytucji bankowych, ale również ze strony parabanków, ze strony instytucji, które sprawnie zarządzają płatnościami, a nie mają statusu banków i nie są poddane presji regulacji bezpiecznościowych, bo im jest łatwiej działać. Jednak one nie mają reputacji, o której mówiłem, a to w Polsce póki co chroni banki – to jest bardzo istotna troska polskiej bankowości, bo to może pomóc w utrzymaniu tego dwucyfrowa stopa zwrotu.

Zobacz rozmowę w wersji wideo: „Leszek Pawłowicz: Reputacja i zaufanie motorem rozwoju”

aleBank.pl