Kubeł zimnej wody na rozgrzane głowy inwestorów: najgorsza sesja w historii NewConnect
Oczywiście korekta się należała i należy. WIG20/sWIG/NC od dołka zrobiły odpowiednio 40/58/224%. Po wczorajszej sesji jest to „zaledwie” 35/49/175%.
Globalne rynki akcji od ponad miesiąca (casus lutego) ignorowały obecność pandemii i II fali w USA. Od kilku dobrych dni widać ponowne wzrosty zakażeń również w Europie, a dzienne tempo wzrostu >11 tys. w UE jest największe od 8 maja.
W czwartek dostaliśmy też pierwsze odczyty PKB z Austrii, Niemiec czy Belgii, które wypadły poniżej oczekiwań (-12/-14% r/r).
Dziś dane z najbardziej dotkniętych krajów (Włochy, Hiszpania, Francja).
Czytaj także: GPW: obroty na rynku głównym wyniosły rekordowe 131 mld zł w I poł. 2020 r. >>>
Lekko powyżej oczekiwań okazał się odczyt PKB w Stanach (-33% q/q SAAR, -9,5% r/r). W zasadzie sesje za oceanem uratowały dobre raporty technologicznych spółek (Qualcom, PayPal). Po sesji już wyniki opublikowały 4/5 spółek FAANG, które ciągnęły ostatnią hossę (50-80% od marcowego dołka). Pozytywnie zaskoczył Apple, Amazon (sprzedaż +40% r/r) i Facebook, a ich kursy w handlu posesyjnym rosły o 5-6%. Dotychczas ok. 78% dużych spółek podało lepsze od oczekiwań wyniki, ale kursy zaledwie 56% z nich zyskiwały. Dziś raporty m.in. CAT, Chevron, Exxon.