Kredyty dla osób pracujących za granicą

dlon.gotowka.01.250x167Wielu Polaków przebywa za granicą w celach zarobkowych. Po powrocie chcieliby kupić mieszkanie niekiedy jednak zarobione pieniądze to za mało. Od nowego roku uzyskanie kredytu przez osoby, które wróciły z obczyzny może być jeszcze trudniejsze niż dotychczas - ciężko jest sprawdzić wiarygodność takiej osoby. W takim wypadku banki oczekują dużej liczby dokumentów i z większym oporem udzielają kredytu.

 

Najważniejsze kwestie przy weryfikacji kredytobiorcy:

  • miejsce zatrudnienia
  • wkład własny
  • źródło dochodu
  • historia kredytowa
  • pełnomocnik

Wszystko zaczyna się od kraju w którym pracowaliśmy. Najlepiej jeśli będzie to któreś z państw UE ewentualnie Norwegia lub Szwajcaria – wtedy nasze szanse na otrzymanie finansowania wzrastają.

Od stycznia 2014 r. przy każdej umowie kredytowej banki będą wymagać min. 5% wkładu własnego – do tej pory w PKO BP nawet w przypadku pobytu poza granicami Polski finansowało 100% nieruchomości, w pozostałych bankach wkład musiał być rzędu 20-60%.

Ile banków tyle wymagań natomiast część się pokrywa – stałe zatrudnienie na umowę o pracę lub kontrakt (min. rok), zagraniczna renta bądź emerytura. W przypadku własnej działalności tylko Deutsche Bank akceptuje takie wnioski pod warunkiem, że firma jest w Niemczech. Oczywiście banki chcą sprawdzić wiarygodność finansową. W takim wypadku zwracają się do instytucji w danym kraju, która jest odpowiednikiem naszego Biura Informacji Kredytowej.

Pełnomocnik pomoże nam w dopilnowaniu wszelkich spraw formalnych, warto udać się do notariusz i podpisać odpowiednie dokumenty – zwłaszcza, iż w przypadku osób pracujących w innym kraju procedury są bardziej złożone. Dokumenty załączane do wniosku trzeba przetłumaczyć na język polski (zdarzają się instytucje akceptujące język angielski lub niemiecki, ale jest to rzadkość)

Na podstawie: Expander