Kredyt studencki bardziej dostępny od Nowego Roku
W tej chwili kredyt studencki można uzyskać, jeżeli nie ukończyło się 25 roku życia. Uzupełnia on budżet młodego człowieka maksymalnie o tysiąc złotych miesięcznie przez 6 lat nauki.
Od nowego roku, jak mówi dr Przemysław Barbrich ze Związku Banków Polskich o kredyt studencki będzie można się ubiegać do ukończenia 30 roku życia, a wypłata świadczeń będzie trwała nie 6, ale 7 lat
Nawet tysiąc złotych miesięcznie
Standardowy kredyt daje miesięczną wypłatę na poziomie 600 zł. Możliwa jest też obniżona płatność do 400 złotych miesięcznie. Podwyższona płatność to 800, albo 1000 zł. Budżet studenta jest zasilany przez 10 miesięcy w roku, to jest w czasie kiedy młody człowiek uczęszcza na zajęcia na uczelni wyższej. Obecnie okres karencji w spłacie kredytu po zakończeniu studiów wynosi 2 lata.
Jeśli przykładowo kredyt jest wzięty na 5 lat to będzie spłacany przez 10 lat. Jeśli wypłata co miesiąc wynosiła tysiąc złotych, to miesięczna rata kredytu będzie wynosiła 500 złotych.
Niskie odsetki i możliwe umorzenie
Oprocentowanie kredytu studenckiego jest niezwykle niskie. Wynosi obecnie 0,87 procent. Tak niskie oprocentowanie jest możliwe dzięki dofinansowaniu kredytów studenckich przez państwo. Dodatkowo najlepsi absolwenci mogą liczyć na umorzenie części kredytu.
W tej chwili kredyty studenckie są udzielane przez dwa banki komercyjne: PKO BP, Pekao SA, oraz banki spółdzielcze zrzeszone w SGB – Spółdzielcza Grupa Bankowa i BPS – Bank Polskiej Spółdzielczości.
Aby móc ubiegać się o kredyt studencki dochód netto na głowę członka rodziny nie może przekroczyć 2500 złotych. Jednak jak twierdzi dr Przemysław Barbrich w nowym rozwiązaniach kryteria dochodowe będą nieco podniesione.
Studenci kierunków technicznych w lepszej sytuacji
Ekspert Związku Banków Polskich stwierdza – „Taki kredyt może stanowić połowę budżetu studenta, bo z badań zleconych przez ZBP pt. Portfel studenta wynika ze budżet rozporządzalny studenta wynosi ok. 2 tys. złotych miesięcznie. Tymczasem w finansowaniu oferowanym przez sektor bankowy można pozyskać w miesiącu nawet 1000 złotych. Z badań pokazanych w Portfelu studenta wynika, że 54 procent dochodów studentów pochodzi z ich pracy. A nie na wszystkich kierunkach studiów, np., medycznych czy technicznych da się pogodzić pracę ze studiowaniem”.
I dodaje – „Jeśli ktoś idzie na studia techniczne, to z naszych badan wynika, że dochód takiej osoby w rok po podjęciu pracy będzie wynosił 3500 złotych. To oznacza, że taka osoba będzie miała, z czego spłacać swój kredyt studencki.”
Zdaniem bankowców wprowadzone od Nowego Roku zmiany spowodują, że kredyt studencki będzie dostępny dla większej liczby osób, a studia będą mogli skończyć młodzi ludzie, których bez wsparcia państwa i sektora bankowego nie byłoby na to stać.