Kraje UE ubiegają się o dotacje z programów unijnych, ale unikają pożyczek
Pieniądze na RRF pochodzą ze wspólnej pożyczki, którą będą spłacać wszyscy Europejczycy. Ale nie pojawi się ona w bilansach konkretnych krajów, więc wydaje się znacznie mniejszym obciążeniem niż bezpośredni dług, zaciągany przez rządy.
Pieniądze za reformy
RRF działa tylko pod warunkiem podjęcia przez kraje członkowskie reform. To zachęciło do reform niektóre kraje, które wcześniej nie były w stanie ich przeprowadzić.
Obietnica dotacji europejskich pomogła osiągnąć konsensus polityczny niezbędny do uchwalenia zalecanych przez UE ustaw. Dotyczy to między innymi Włoch, ale niestety nie Polski.
Skuteczna okazała się przejrzysta metodologia oceny i monitorowania przez Komisję Europejską postępów reform.
Komisja Europejska będzie mogła wykorzystać doświadczenia z RRF do monitorowania niektórych innych unijnych programów, w tym procedury dotyczącej zakłóceń równowagi makroekonomicznej i reguł fiskalnych, które są obecnie przedmiotem debaty.
Lepiej drożej pożyczać na rynkach finansowych?
53% z 800 mld euro stanowią pożyczki. Tylko 3 kraje unijne – Włochy, Grecja i Rumunia – wystąpiło o pełne kwoty, do których są uprawnione.
Ponad 220 mld euro dostępnych pożyczek nie jest wykorzystane, mimo że ich oprocentowanie jest znacznie niższe niż obligacji w wielu krajach, zwłaszcza nienależących do strefy euro lub przynajmniej do ERM 2. Kraje mają czas do sierpnia 2023 r., aby ubiegać się o te fundusze.
Przyczyną powstrzymywania się od sięgania po pożyczki z RRF w niektórych przypadkach (dotyczy to także Polski) jest obawa przed nadmierną kontrolą wydatków przez Komisję Europejską, a także wysokie koszty administracyjne.
Dlatego kraje wolą płacić niewielką premię i pożyczać na rynkach, aby otrzymać fundusze bez żadnych zobowiązań.
Bariera inflacyjna
RRF nie jest jedynym instrumentem, który nie jest w pełni wykorzystywany. Zanim został przyjęty program Next GenerationEu kraje unijne, dotknięte pandemią mogły zaciągać pożyczki z Europejskiego Mechanizmu Stabilności, czyli funduszu, utworzonego po kryzysie strefy euro, mającego chronić systemy bankowe w UE. Z tych możliwości niewiele krajów skorzystało.
Realizację programów, finansowanych z dotacji RRF utrudnia wysoka inflacja, zwłaszcza wzrost cen materiałów budowlanych, który sprawia, że kosztorysy programów okazują się nierealne.