Kraj: Bolszewicy odparci – już po raz 91!
W miejscach upamiętniających 91. rocznicę "Cudu nad Wisłą" odbyła się pod honorowym patronatem ordynariusza diecezji warszawsko-praskiej arcybiskupa Henryka Hozera, wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego i marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika trzydniowa uroczystość fetująca tę historyczną wiktorię polskiego oręża.
Anna Żurek
W piątek 12 sierpnia zainaugurowano cykl imprez dedykowanych zmaganiom sprzed dziesięcioleci uroczystym koncertem w Przestronnej Sali Radzymińskiego Ośrodka Kultury siódmą już Galą Operetkowo-Operową. W niedzielę 14 sierpnia, tj. w dzień poprzedzający rocznicę kulminacyjnego starcia o Radzymin, przy pomniku Żołnierzy 28 Pułku Strzelców Kaniowskich w Wólce Radzymińskiej odbył się z udziałem Kompanii Honorowej WP i licznej rzeszy mieszkańców apel poległych. Sceneria i powaga miejsca zrobiły szczególne wrażenie na najmłodszych mieszkańcach tej ziemi, którym udzielił się podniosły nastrój oprawy tego wydarzenia.
Poniedziałek 15 sierpnia nasycony bogactwem różnorodnych imprez upłynął pod znakiem radości i uzasadnionej dumy, wszak wymowa i symbolika tego dnia sprzyjały refleksji i manifestowaniu radości z wiktorii, która uratowała nie tylko młodą wówczas niepodległość odrodzonego państwa polskiego, ale zatrzymała nawałę zagrażającą całej demokratycznej Europie, która dopiero co zabliźniała rany po najstraszniejszej w dotychczasowych dziejach wojen.
Rankiem ze stadionu miejscowego RKS Mazur wzbiło się w powietrze blisko 5000 gołębi, które skierowały się ku Łomży, gdzie wiodła trasa XXI Zawodów Gołębiarskich. Równolegle z placu Tadeusza Kościuszki w Radzyminie wystartował XX (jubileuszowy) Międzynarodowy Półmaraton Uliczny. Najmłodsi stanęli w szranki V Wyścigu Rowerowego dla Dzieci, zaś nieco starsi wystartowali w X Zlocie Motocyklowym z placu Tadeusza Kościuszki w Radzyminie. wszyscy chętni mogli się wykazać w XXII Ogólnopolskim Turnieju Brydżowym im. Jacka Potulicha.
Uroczysty apel przy pomniku Wincentego Witosa o godz. 15.00 oraz msza święta i apel poległych o godz. 17.00 na Cmentarzu Żołnierzy Polskich 1920 roku w Radzyminie stanowiły zwieńczenie patriotyczno-religijnej części obchodów. Wieczór tego dnia upłynął pod znakiem koncertów, widowisk plenerowych i fetowania zwycięzców licznych tego dnia zmagań dedykowanych cudowi nad Wisłą.
Słowa nie oddają nastroju uroczystości, mamy jednak nadzieję, że minifotoreportaż wypełni tę lukę, zaś bezpośrednim uczestnikom i obserwatorom uroczystości pozwoli przeżyć je jeszcze raz. Ze swej strony wykorzystaliśmy obecność w gościnnym Radzyminie do poproszenia o krótką wypowiedź gospodarza miasta, który w codziennej pracy myśli o dniu powszednim i perspektywach rozwojowych tego magicznego miejsca w sercu Mazowsza.
Pamiętamy o przeszłości i inwestujemy w przyszłość
Dewizą, którą kieruję się w codziennej pracy, jest służyć ludziom, nie partiom. Zdjęcia z niedawnych uroczystości rocznicowych, jedno pod pomnikiem Wincentego Witosa, drugie z głównych ceremonii w miejscu spoczynku uczestników batalii z bolszewikami, jasno dowodzą, że szacunek dla historii i chlubnych tradycji naszego oręża potrafią zgromadzić w jednym miejscu rywali, a nawet zajadłych przeciwników w polityce. Zgodne oddawanie hołdu bohaterom to dowód, że warto szukać tego, co łączy. Tylko w Radzyminie wszystkie barwy tęczy sprawiają, że senator reprezentujący Prawo I Sprawiedliwość składa wyrazy uszanowania – przyjęte z uśmiechem – przedstawicielce Sojuszu lewicy Demokratycznej. Liderzy, którzy mają coś do zaoferowania zbiorowości, nie muszą się obawiać okręgów jednomandatowych, które dają szansę demokratycznej weryfikacji dokonań, dorobku i zamiarów na przyszłość. Dość jednak o polityce! Istotą i kluczem do sukcesu jest zdefiniowanie celów, które zintegrują – wokół ich realizacji – lokalną społeczność. Podstawowe zadanie w tym obszarze, urastające do rangi symbolu, to każde, powtarzam każde miejsce pracy. Tworzyć je w wymiarze realnym, przez co rozumiem stwarzanie klimatu przyjaznego inwestorom, to zadanie burmistrza i samorządu! Wszyscy inwestorzy pukający do naszych drzwi wiedzą, że pozostaję do ich dyspozycji bez względu na porę dnia. Wiedzą to również mieszkańcy, którzy odczuwają na co dzień efekty otaczania opieką przedsiębiorców, tworzących miejsca pracy. To z kolei tworzy bazę podatkową niezbędną do realizacji naszych statutowych powinności. To nie przypadek, że lokalizacja nowej mennicy, o którą walczyły ościenne gminy warszawskie, Kontur Global – amerykańska firma, budująca dziewiątą na świecie instalację, a pierwszą w tym regionie dla potentata Coca-Coli, Gutmann, Scania, Soraya – trafiły do nas. Różne marki i branże, ale jeden mianownik – sprzyjające warunki, przygotowana infrastruktura, dogodna sieć komunikacyjna. W kolejce serwis Mercedesa, Sun oferujący nowoczesne rozwiązania dla naszych łazienek, wyliczać można by długo. Kiedy w Tadeusza składałem życzenia jednemu z prezesów, powiedziałem: dziękuję za miejsca pracy, każde z nich czyni jedną rodzinę bezpieczną i szczęśliwą! W efekcie kreujemy warstwę średnią, której zamożność i bezpieczeństwo ekonomiczne tworzy perspektywę dalszego rozwoju. Marzy mi się, by miast rozwarstwienia ekonomicznego krzepła middle class tworząca zaczyn społecznej zamożności. Do tego trzeba stwarzać dobry klimat. Jako miasto Radzymin jesteśmy skazani logistycznie na sukces. Za chwilę jako jedyni w okołowarszawskim pierścieniu będziemy posiadać dwie drogi ekspresowe. Dojazd z Radzymina do centrum wodniacko-rekreacyjnego, jakie stanowi Zalew Zegrzyński, trwa siedem – tak, tak, to nie pomyłka – minut. Niedługo bezkolizyjny dojazd do Warszawy pochłonie piętnaście-dwadzieścia minut. Wszystko to sprawia, że stajemy się miejscem atrakcyjnym do inwestowania i… zamieszkania. Z naszego zaproszenia skorzystało już z górą sześć tysięcy nowych mieszkańców. Z nimi i z myślą o nich tworzymy perspektywy i ramy przyszłego rozwoju. Dodajmy, rozwoju zrównoważonego, bowiem powstające inwestycje pozostają w symbiozie z ekosystemem, czego dowodzą dostojnie przechadzające się przy miejskiej obwodnicy w kierunku Emilianowa (węzeł Radzymin II) bociany. Renta pierwszeństwa w przyjęciu planu zagospodarowania przestrzennego sprawiła, że uczyliśmy się na własnych błędach. Dzisiaj, przekształcając 7 tys. ha terenów pod przyszłe inwestycje, chronimy miejsca, które stanowić będą zielone płuca miasta teraz i w przyszłości. |
Zbigniew Piotrowski, burmistrz Radzymina