Konieczne ubezpieczenia zdrowotne
Konieczność reformy systemu ochrony zdrowia, lepszy standard świadczeń medycznych poprzez wprowadzenie na szeroką skalę dobrowolnych Dodatkowych Ubezpieczeń Zdrowotnych - to główne tezy panelu pt. "Rola prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych w systemie ochrony zdrowia. Jak wpływają na dostęp do świadczeń, innowacji i leków". Panel podczas XXI Forum Ekonomicznego w Krynicy zorganizowały wspólnie Polska Izba Ubezpieczeń oraz Związek Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA.
Uczestnicy panelu byli zgodni co do tego, że podstawowe pytanie o ubezpieczenia zdrowotne nie brzmi „czy?”, ale „jakie?” i „kiedy?” – System ochrony zdrowia musi być reformowany i stać się efektywny. Ustawa o dodatkowych ubezpieczeniach zdrowotnych jest przygotowana i będzie uchwalona zaraz po wyborach. Konieczna jest definicja dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego, określenie relacji pomiędzy świadczeniodawcami a NFZ oraz zabezpieczenie praw pacjentów – mówił Jakub Szulc, wiceminister zdrowia.
Przedstawiciele PIU wskazywali, że istnieje duża grupa Polaków, chcąca płacić dodatkową dobrowolną składkę za ubezpieczenia zdrowotne w zamian za lepszą jakość i dostępność do procedur medycznych. – Ubezpieczenia dodatkowe muszą być częścią systemu. Zyskają na tym pacjenci, ale również świadczeniodawcy i państwo. Aby do tego doszło, potrzebne są odpowiednie regulacje. Dlatego apeluję do Ministerstwa Zdrowia o odwagę – powiedział Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu PIU.
Paneliści podkreślali, że to właśnie brak uregulowań prawnych jest główną przyczyną nierozwinięcia się w Polsce rynku polis zdrowotnych. W efekcie mimo iż Polacy wydają co roku ponad 30 mld zł na prywatne leczenie i leki, ubezpieczenia to zaledwie ok. 160 mln zł z tej puli. – Wspólna inicjatywa partnerskiej współpracy INFARMY oraz PIU wynika z braku regulacji ustawowych w odniesieniu do prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych oraz uchwalonej niedawno ustawy o refundacji leków. W efekcie zamrożenia wydatków na leki na obecnym poziomie oraz usztywnienia cen i marż urzędowych powstała przestrzeń, w której pojawiają się produkty ubezpieczeniowe w obszarze refundacji leków – powiedział Paweł Sztwiertnia Dyrektor Generalny INFARMY.
Paweł Kalbarczyk, dorada zarządu PIU i moderator dyskusji podkreślał, że obecnie 95 proc. wydatków prywatnych na opiekę medyczną pochodzi wprost z kieszeni pacjentów, co jest bardzo nieefektywne. – Sens ma wyłącznie zinstytucjonalizowane kupowanie świadczeń – podkreślił J. Grzegorz Prądzyński.
Reforma powinna być zdaniem panelistów podzielona na trzy etapy. Pierwszy to wprowadzenie dodatkowych ubezpieczeń i wytworzenie konkurencji między świadczeniodawcami. Kolejną kwestią powinno być uszczegółowienie gwarantowanego koszyka świadczeń. – Państwo stwarza sytuację, w której obiecuje prawie wszystko, ale nie jest w stanie tego zaoferować – mówił dr hab. Marcin Matczak, partner w kancelarii Domański Zakrzewski Palinka. Zdaniem prof. Tadeusza Szumlicza, rozwojowi rynku Dodatkowych Ubezpieczeń Zdrowotnych bardzo pomogłyby ulgi podatkowe dla osób dodatkowo się ubezpieczających. – Jeśli państwo nie jest w stanie zapewnić zabezpieczenia społecznego to nie powinno opodatkowywać wydatków prywatnych -podkreślił prof. Szumlicz. Trzecim, ostatnim etapem reformy systemu, powinna być pełna konkurencja pomiędzy płatnikami – publicznym i prywatnymi.
Panel zorganizowany przez PIU i INFARMĘ odbył się 8 września. Udział w panelu wzięli:
- Jakub Szulc, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia
- Dr hab. Marcin Matczak partner w kancelarii Domański Zakrzewski Palinka
- Prof. dr hab. Tadeusza Szumlicz, SGH, Uniwersytet Medyczny w Łodzi
- Dr Krzysztof Łanda, prezes Fundacji Watch Health Care
- Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu PIU
- Paweł Sztwiertnia, Dyrektor Generalny INFARMY
Moderatorem dyskusji był Paweł Kalbarczyk, doradca zarządu PIU. W załączeniu przekazujemy również pierwsze w Polsce opracowanie, kompleksowo opisujące systemy opieki medycznej w Polsce i innych krajach Europy. Materiał zawiera wiele danych na temat dodatkowych ubezpieczeń i wydatków na leczenie oraz leki.
Źródło: PIU