Kolejne obniżki pod znakiem zapytania
Decyzja o obniżce stopy bazowej nic nie zmieniła. Dopiero Konferencja Prezesa NBP i jego słowa o braku ożywienia w gospodarce oraz możliwych dalszych obniżkach stopy, osłabiły złotego do piątkowych szczytów w okolicy 4,29. Dla dalszych decyzji RPP kluczowa ma być lipcowa projekcja inflacji.
Zgodnie z oczekiwaniami Rada Polityki Pieniężnej obniżyła wczoraj stopę referencyjną do rekordowo niskiego poziomu 2,75%. Złoty nie zareagował na decyzję rady, dopiero konferencja prasowa Prezesa Belki wywołała znaczne osłabienie złotego. Prezes NBP powiedział, że cykl obniżek dobiega końca, ale nie można powiedzieć by dobiegł końca, choć w aktualnej sytuacji większość rady jest skłonna traktować tą obniżkę jako koniec cyklu. Niemniej jednak rozwój sytuacji gospodarczej idzie w kierunku mniej korzystnym niż rada zakładała, spowolnienie jest głębsze, także w strefie euro, inflacja jest niższa i dlatego RPP obniża stopy bardziej niż pierwotnie zakładano. Profesor Belka dodał, że w lipcu Rada przedstawi swoje stanowisko na temat dalszych kierunków polityki pieniężnej na kolejne kwartały, kluczem tego ma być projekcja inflacji publikowana w lipcu.
Mizerię ożywienia w strefie euro (także w Niemczech) pokazały wczoraj indeksy PMI dla usług, które tylko minimalnie wzrosły. Podczas gdy u naszych zachodnich sąsiadów wzrost był niewielki a w strefie euro jeszcze mniejszy to na wyspach sytuacja wygląda odmiennie. Sektor usług wyraźnie przechodzi w stan solidnego ożywienia notując wyniki bliskie 55 punktów. W strefie euro nie dość, że PMI dla usług ma jeszcze długą drogę do pokonania do poziomu 50 punktów to zarówno zrewidowane dane o PKB za I kwartał jak i sprzedaż detaliczna nie napawają optymizmem. Odczyty są zwyczajnie słabe i pokazują, że strefie ciągle daleko do dynamicznego ożywienia w gospodarce.
Popołudniowa publikacja raportu ADP pokazała tylko 135 tys. nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym w USA podczas gdy spodziewano się odczytu na poziomie 160 tys. Fakt ten w połączeniu z powiększającą się w ostatnich dwóch tygodniach liczbą wniosków o zasiłek dla bezrobotnych osłabia dolara przed piątkową publikacją rządowego raportu o stanie rynku pracy.
Dom Maklerski AFS