Kluczowy tydzień dla dolara

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

dolar.flagausa.01.250x166Wszystko wskazuje na to, że razem z nadejściem nowego tygodnia, względny spokój na rynku walutowym dobiegł końca.

Puste kalendarium w ostatnich kilku dniach teraz zostanie wypełnione po brzegi danymi makro i wydarzeniami. Najważniejszy w przekroju całego tygodnia zdecydowanie będzie kończące się w środę posiedzenie FOMC.

Stopy procentowe nie ulegną zmianie, natomiast istotne jest to, w jakiej formie program QE3 będzie istnieć po decyzji (w okrojonej o kilka mld USD czy dalej pełnej, opiewającej na 85 mld USD miesięcznie). Naszym zdaniem FOMC wstrzyma się jeszcze z redukcją ale komunikat może brzmieć dosyć jastrzębio, tzn. zawierać jasną zapowiedź rozpoczęcia redukcji programu w I kw. 2014 r. Wysoka wartość euro względem dolara może zatem być nie do utrzymania. Wg CFTC w tygodniu zakończonym 10 grudnia wartość pozycji długich w EUR względem USD wzrosła z 9,3 tys. do 15,9 tys. Teraz natomiast może nastąpić powolna realizacja zysków, a większe tąpnięcie kursu mieć miejsce w środę, kiedy właśnie kończy się posiedzenie Fed.

Z innych ważnych danych na pewno warto obserwować dzisiejsze indeksy PMI dla przemysłu i usług z krajów strefy euro. Z racji tego, że są to wstępne ich wartości w grudniu, znaczenie danych jest duże i powinno ustawić dzisiejszy dzień. Lepszy odczyt pozwolić może na powtórny ruch w okolice 1,3832, natomiast rozczarowujące odczyty osłabią wspólną walutę zapewne poniżej 1,37. Bardzo istotna będzie też jutrzejsza publikacja inflacji HICP w strefie euro oraz indeks instytutu ZEW.

Wydarzenia i dane z tego tygodnia ustawiać powinny też notowania złotego, który przy założeniu jednak pogorszenia nastrojów globalnych powinien nieco potanieć. Kurs EUR/PLN ma szanse powrócić do poziomu 4,20 lub lekko powyżej. Złudnie o sile polskiej waluty może świadczyć brak reakcji na niską inflację CPI w listopadzie, która wyniosła jedynie 0,6 proc. r/r. Odczyt jest co prawda znacznie poniżej prognoz i w jakiś sposób może odsuwać podwyżkę stóp procentowych przez RPP, to jednak i tak rynek nie spodziewał się pojawienia szybko presji inflacyjnej. Oczekiwania co kształtowania się polityki pieniężnej w Polsce są dobrze zakotwiczone i w perspektywie pierwszego półrocza właściwie nikt nie spodziewa się ruchu na stopach.

EURPLN: Piątkowa sesja nie przyniosła większych zmian poza delikatnym umocnieniem złotego. Nadal jednak pozostajemy w między 4,1750 a 4,1900 z szansami na wyłamanie z konsolidacji dołem. Kluczowe dla złotego będzie środowe posiedzenie Fed-u.

EURUSD: Teoretycznie do posiedzenia Fed-u eurodolar może pozostać stabilny wokół poziomu 1,3750. Jednak danych będzie zdecydowanie więcej niż w zeszłym tygodniu co zapewni jakąś zmienność. 

Łukasz Rozbicki
Dom Maklerski AFS