Kłopoty chińskich banków

Kłopoty chińskich banków
Fot. STOCK.ADOBE.COM/jamdesign
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Od dawna wiadomo, że chińskie banki udzielając kredytów nie zawsze przestrzegają procedur ostrożnościowych, takich jakie obowiązują w Europie czy w Stanach Zjednoczonych. Część kredytów jest udzielanych na polecenie centralnych lub lokalnych władz.

#WitoldGadomski: W ciągu 6 miesięcy władze Chin zostały zmuszone do przejęcia lub dokapitalizowania banków: Baoshang, Jinzhou i Hengfeng #ChińskaGospodarka #ChińskieBanki #Chiny @gazeta_wyborcza

Niektórzy analitycy chińskiej gospodarki ostrzegają, że wcześniej czy później doprowadzi to do kryzysu finansowego, tym bardziej, że poza oficjalnymi bankami istnieje rozbudowany sektor „szarej bankowości”, gdzie standardy są jeszcze niższe.

Ratowanie Wiejskiego Banku Komercyjnego Yichuan

Pod koniec października doszło do masowego wycofywania depozytów z Wiejskiego Banku Komercyjnego Yichuan w prowincji Henan. Według chińskich władz przyczyną były plotki, rozpowszechniane przez pewną kobietę za pośrednictwem komunikatora internetowego WeChat.

30 czerwca  2019 r. bank posiadał aktywa ogółem w wysokości 62,6 mld juanów (9,4 mld USD) i zobowiązania w wysokości 57,6 mld juanów (8,6 mld USD). Prezes banku 54-letni Kang Fengli jest jednocześnie sekretarzem powiatowym KPCh. Studiował w Chinach i za granicą. Ma doktorat z zarządzania, obroniony na National University of Philippines.

Według raportu chińskiej firmy ratingowej − China Chengxin International z 1 sierpnia 2019 r., w końcu 2018 roku zagrożone w banku były kredyty na sumę 1,05 mld juanów. Agencja stwierdziła, że  wyzwania, przed którymi stoi Wiejski Bank Komercyjny Yichuan obejmują wysoką koncentrację regionalną i branżową, duży wzrost przeterminowanych kredytów i słabą stabilność depozytów. W związku z tym agencja obniżyła rating banku.

Zagrożone banki: Baoshang, Jinzhou i Hengfeng

W ciągu ostatnich sześciu miesięcy władze Chin zostały już zmuszone do przejęcia lub dokapitalizowania banków: Baoshang, Jinzhou i Hengfeng.

Jinzhou, który został uratowany przez Przemysłowy i Handlowy Bank Chin w lipcu 2019 r.,  poinformował, że w roku 2018 miał stratę netto w wysokości 4,5 mld juanów (627 mln USD), a w I połowie 2019 roku 886 mln juanów.

Baoshang i Hengfeng, podobnie jak 25 innych banków notowanych na giełdzie, nie ogłosiło jeszcze rocznych raportów, co może wskazywać na to, że wszystkie mają kłopoty.

Ponadregionalność też szkodzi chińskim bankom

Pod koniec września prezes Ludowego Banku Chin, czyli banku centralnego  Yi Gang ostrzegł, że niektóre banki regionalne „nadmiernie się rozciągnęły poza własne regiony”, a ich główni akcjonariusze będą odpowiedzialni za możliwe upadłości.

Chińskie banki regionalne weszły też w bardziej ryzykowne obszary działalności, takie jak emisja instrumentów finansowych, czy zarządzanie aktywami klientów.  Kłopoty banków będą narastać, gdyż gospodarka chińska wyraźnie spowalnia.

Chiński bank centralny uruchomił w 2015 r. system ubezpieczeń depozytów, który obejmuje indywidualne konta depozytowe do 500 tys. juanów (70 tys. USD).

Źródło: aleBank.pl