Kiwi vs. długoterminowy opór
NZD zgodnie z lutowym trendem ustanawia obecnie nowe średnio-terminowe topy i w dniu dzisiejszym podchodzi pod ważny opór na 0,8425. Pierwsza próba ataku zakończyła się niepowodzeniem (spadająca gwiazda H4), jednak to nie zraziło inwestorów grających na wzrosty, którzy nie składają broni i pod koniec europejskiej sesji realizują drugie podejście.
W momencie przebicia sygnał kupna zostanie ponownie potwierdzony i otworzy drogę na nowe topy. Odbicie może rozpocząć korektę spadkową, która może dojść do kilku mocnych wsparć. Pierwszym z nich jest 0,8390 a drugim linia trendu wzrostowego. Przełamanie tego drugiego wsparcia może skierować cenę na 0,8340 a dopiero przebicie tego wsparcia zmieni sentyment na spadkowy, który obecnie jest jak najbardziej pozytywny.
EURNZD na dolnym ograniczeniu trójkąta
Marzec jest bardzo niedźwiedzi dla tej pary, która od poniedziałku zamknięta jest w kanale spadkowym (niebieskie linie). Kanał spadkowy pewnie zaprowadził cenę w rejon dolnego ograniczenia formacji trójkąta symetrycznego, gdzie spodziewane jest mocne wsparcie. W wypadku jednak gdyby nie było tutaj za dużo zleceń kupna to możliwe jest przełamanie, które aktywuje mocny, długoterminowy sygnał sprzedaży. Sytuacja jest bardzo podobna do tej widocznej na NZDUSD, gdzie także aprecjacja Nowozelandczyka napotkała ważny opór. I tak samo ciężko jest się spodziewać, że inwestorom starczy paliwa, aby tak zupełnie z marszu przebić kluczowe opory, chociaż NZD należy do walut dosyć mocno podróżujących w trendach, więc nie jest to wykluczone.
Kabel wybronił wsparcie, ale co dalej?
Zarówno wczoraj jak i dziś byki postarały się na kablu. Para GBPUSD wybroniła wsparcie wyznaczone dolnym ograniczeniem trójkąta. Kiedy cofniemy się kilka dni wstecz, zauważymy, że po raz kolejny na tej parze zadziałało geometryczne wsparcie, wyznaczone jako strefa między geometriami 38,2% a 41,4%. To wsparcie w obecnym obrazie wykresu jest kolejnym po wspomnianym wyżej dolnym ograniczeniu trójkąta. Kurs obecnie kieruje się w stronę górnego ograniczenia. Przełamanie i wybicie górnego ograniczenia tego trójkąta przełoży się na ruch w kierunku poziomów nieobserwowanych od 2009 roku. Jednak nie ma co mówić hop, zanim nie przeskoczymy, dlatego warto będzie poczekać na przełamanie wspomnianego ograniczenia, gdyż jego obrona wskaże ponownie kierunek w stronę dolnego ograniczenia tego trójkąta.
Jak złoto reaguje na ostatnie zawirowania?
W średnim terminie na złocie mamy powrót do wzrostów, tutaj sytuacja jest dosyć klarowna, warto jednak zobaczyć jak złoto będące niegdyś bezpieczną przystanią, zachowuje się w tym tygodniu, kiedy doszło do eskalacji a następnie uspokojenia konfliktu na Krymie. Reakcja jest zgodna z powszechną jeszcze panującą opinią złota jako ‘safe heaven’. W poniedziałek mocny wzrost, we wtorek spadek i dziś wyhamowanie. Wyhamowanie, który przyjęło kształt chorągiewki. Chorągiewka ugina się powoli pod naporem kupujących, jednak póki co, do przekonującego wybicia jeszcze nie doszło. Takie niewykorzystane szanse lubią się mścić i być może przy braku akcji popytowej po naruszeniu chorągiewki nie spotkamy się z mocnym ruchem powrotnym przebijającym wsparcie na 1333 USD/oz. Do wyciągnięcia konkretnych i wiążących decyzji skutkujących otworzeniem pozycji warto poczekać na to jak rozwinie się obecne wyjście. Według price action po wybiciu w górę, aby było wiążące, to następna świeca musi mieć wyższy szczyt i wyższy dołek niż poprzedzająca. W takim wypadku, nawet przy lekkim późniejszym cofnięciu, wyjście w górę zostanie scenariuszem bazowym. Jeżeli natomiast byki zawiodą i nie podciągną po wyjściu ceny jeszcze wyżej to szansa na fałszywe wybicie i mocny ruch kontrujący znacznie wzrosną.
Tomasz Wiśniewski,
Krzysztof Koza,
Admiral Markets